Michael Carrick, który w ostatnim czasie tymczasowo prowadził drużynę Manchesteru United, nie tylko żegna się z tą funkcję, ale zdecydował się także na odejście klubu. O decyzji 40-latka poinformowano po zakończeniu czwartkowego spotkania z Arsenalem.
- Michael Carrick po okresie tymczasowego prowadzenia drużyny po odejściu z klubu Ole Gunnara Solskjaera zdecydował się na odejście z klubu
- Po zakończeniu czwartkowego meczu z Manchesterem United ogłosił swoją decyzję
- Carrick dziękował wszystkim osobom związanym z klubem, a także zapowiedział, że będzie pojawiał się na trybunach Old Trafford, aby wspierać zespół, w którym samy występował przez 12 lat
Carrick odchodzi z Manchesteru United
Michael Carrick, który w latach 2006-2018 rozegrał dla United 464 spotkania i świętował z nimi między innymi zdobycie pięciu mistrzowski tytułów i triumf w Lidze Mistrzów, znajdował się w sztabie szkoleniowym zespołu za czasów zarówno Jose Mourinho, jak i Ole Gunnara Solskjaera. W ostatnim czasie tymczasowo prowadził drużynę, po tym jak z klubem pożegnał się Norweg.
W czwartek Carrick poprowadził drużynę do zwycięstwa 3:2 nad Arsenalem na Old Trafford. Tuż po meczu poinformował, że definitywnie żegna się z klubem i nie znajdzie się w sztabie Ralfa Rangnicka, który ma objąć drużynę Manchesteru United do końca sezonu.
– Mój czas spędzony w tym wspaniałym klubie zawsze będzie zaliczany do najlepszych lat mojej kariery. Kiedy po raz pierwszy podpisałem kontraktem ponad 15 lat temu, nigdy w najśmielszych snach nie wyobrażałem sobie, że zdobędę tyle trofeów i z pewnością nie zapomnę fantastycznych wspomnieć zarówno jak zawodni, jak i członek sztabu szkoleniowego – powiedział Carrick, cytowany przez Sky Sports. – Po wielu przemyśleniach i rozważaniach zdecydowałem, że jest to właściwy moment na odejście z klubu – dodał.
– Chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom, a szczególne słowa uznania należą się pracownikom zaplecza. Praca przez długie godziny z tak wspaniałą grupą ludzi była prawdziwą przyjemnością i zawarłem dzięki niej kilka długotrwałych przyjaźni – mówił Carrick.
– Jestem i zawsze będę fanem Manchesteru United, Będę przychodził na tak wiele meczów, jak to tylko możliwe. Chciałbym życzyć Ralfowi, sztabowi, piłkarzom i kibicom wszystkiego najlepszego na przyszłość i nie mogę się doczekać, kiedy usiądę na trybunach i będę wspierał chłopców jako kibic – dodał.
Zobacz także: MU – Arsenal: Ronaldo znów bohaterem, kuriozalny błąd Freda
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze