Manchester City był bezradny w domowym meczu z Southampton i tylko zremisował 0:0. Całe spotkanie dla drużyny gości rozegrał Jan Bednarek.
Manchester City wyrównał niechlubny rekord
Do sobotniego meczu z Southampton, Manchester City przystępował po czterech wygranych spotkaniach z rzędu. Obywatele osiągnęli w nich imponujący bilans bramkowy 16:3. Wobec tego nie dziwi fakt, że większość spodziewała się efektownego zwycięstwa zespołu Pepa Guardioli.
Mistrzowie Anglii od samego początku prowadzili grę i narzucili swoje warunki. Zgodnie z tradycją zdominowali także statystykę posiadania piłki. Manchester City natrafił jednak na opór ze strony Southampton. Święcie na czele z Janem Bednarkiem prezentowali się dobrze w defensywie. Unikali prostych strat i niewymuszonych błędów. Dzięki temu na przerwę schodzili przy wyniku 0:0.
Na drugą odsłonę spotkania, Obywatele wychodzili z przeświadczeniem, że w końcu przełamią obronę rywala. Ta wciąż funkcjonowała jednak na bardzo dobrym poziomie. Gospodarze w całym meczu oddali tylko jeden celny strzał, co zdarzyło się dopiero drugi raz w Premier League za kadencji Pepa Guardioli. W końcówce trafili do siatki, ale gol ten nie został uznany po analizie VAR. Finalnie Southampton niespodziewanie zremisowało 0:0 z Manchesterem City.
Komentarze