Manchester City ma spory problem. Znowu traci obrońcę

Manchester City nie tylko zaliczył kolejną porażkę w Premier League, ale także stracił podstawowego defensora. Pep Guardiola już w przerwie musiał dokonać zmiany.

Aston Villa - Manchester City
Obserwuj nas w
Sportimage Ltd / PA Images / Alamy Na zdjęciu: Aston Villa - Manchester City

Manchester City traci obrońcę po 45 minutach

Trzy przegrane z rzędu w tym dwie w Premier League – tak aktualnie prezentuje się Manchester City. Dziesięć dni temu Obywatele musieli uznać wyższość Juventusu w Lidze Mistrzów, a następnie przegrali 1:2 w derbach Manchesteru i w takim samym stosunku w pojedynku z Aston Villą. Pep Guardiola od dłuższego czasu mierzy się z regularnymi absencjami podstawowych zawodników, co bez wątpienia nie ułatwia mu pracy.

Wideo: mina Guardioli mówi wszystko! City znów niezorganizowane i dziecinne w defensywie

W 17. kolejce Premier League City doznało szóstej ligowej porażki w tym sezonie. Na dodatek mistrzowie Anglii przez pewien czas będą musieli radzić sobie bez Johna Stonesa. Reprezentant Anglii w przerwie został zmieniony przez Kyle’a Walkera. Przez miesiąc 30-latek był wyłączny z gry z powodu kontuzji stopy. Ten uraz znów dał o sobie znać, co po meczu potwierdził Guardiola.

Stones opuścił już osiem meczów – pięć w Premier League i trzy w Lidze Mistrzów. W poprzednim sezonie Anglik wystąpił tylko w 28 spotkaniach, z których 16 przypadło na ligowe rozgrywki. Na konferencji po starciu z Aston Villą Guardiola przyznał, że ostatnie wyniki jego drużyny to efekt licznych urazów. – Mamy tylko jednego sprawnego środkowego obrońcę, to trudne – powiedział hiszpański trener.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze