Manchester City rozbił Leeds United w 17. kolejce Premier League. Zespół Pepa Guardioli pokonał ekipę Marcelo Bielsy aż 7:0. Dla gości zagrał Mateusz Klich.
Pogrom na Etihad Stadium
Manchester City był zdecydowanym faworytem do pokonania Leeds United. Zadanie to okazało się nadspodziewanie łatwe, ponieważ nie minął nawet kwadrans, a Obywatele wygrywali 2:0. Strzelanie w ósmej minucie rozpoczął Phil Foden, który znalazł się we właściwym miejscu i o odpowiedniej porze. Pięć minut później do siatki trafił inny Anglik. Jack Grealish wykorzystał podanie Riyada Mahreza i pokonał bramkarza uderzeniem piłki głową. Gospodarze do szatni schodzili wygrywając 3:0. To zasługa Rodriego i podania, którym Hiszpan obsłużył Kevina De Bruyne. Belg przymierzył skutecznie obok lewego słupka.
Drużynie Guardioli wciąż było mało
Cztery minuty po wznowieniu gry, z gola cieszyć mógł się Mahrez. Algierczyk dostał podanie od Ilkay’a Gundogana i po rykoszecie pokonał bramkarza. Tej sztuki w 62. minucie drugi raz w tym meczu dokonał de Bruyne. Belg popisał się kapitalną próbą z dystansu. W 74. i 78. Minucie na listę strzelców wpisali się środkowi obrońcy. Najpierw na dwa razy bramkę zdobył John Stones. Później Nathan Ake wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego. Leeds przegrało ostatecznie 0:7. Dla Pawi zagrał Mateusz Klich, który w 38. minucie zastąpił kontuzjowanego kolegę.
Komentarze