Portugalczyk na dłużej w City – to niemal pewne
Manchester City zakończył sezon triumfem w Premier League. Obywatele sięgnęli po mistrzostwo Anglii po raz czwarty z rzędu. Jedną z kluczowych postaci ekipy z Etihad był Bernardo Silva. Portugalczyk rozegrał łącznie 49 meczów, w których strzelił jedenaście goli i zanotował dziesięć asyst. Jego bilans w ligowych rozgrywkach to sześć bramek i dziewięć ostatnich podań.
Kontrakt 29-latka z City wygasa 30 czerwca 2026 roku, a więc za dwa sezony. Jednak przez długi czas wydawało się, że wszechstronny pomocnik może pożegnać się z ekipą Pepa Guardioli. Swoim głównym elem transferowym uczyniła go FC Barcelona. Blaugrana była gotowa na wszelkie ustępstwa, byle tylko pozyskać reprezentanta Os Navegadores.
Mimo poważnych starań Dumy Katalonii o Portugalczyka, coraz więcej wskazuje na to, że pomysł na ten transfer upadł. Bernardo Silva nie jest zawodnikiem, którego chce Hansi Flick. Jego zdaniem najważniejsze jest pozyskanie solidnego defensywnego pomocnika.
Zmiana trenera w Barcelonie z pewnością ucieszy… Manchester City. Obywatele nie zamierzali rozstawać się ze swoją gwiazdą. Bernardo to od siedmiu lat kluczowy element układanki Guardioli. Wychowanek Benfiki ma już na koncie 355 występów w koszulce The Citizens.
Zobacz także: Mourinho wraca do pracy. Zostanie trenerem reprezentanta Polski!
Komentarze