Alejandro Garnacho błyskawicznie staje się ulubieńcem Manchesteru United. Doceniają go także klubowe władze, dlatego lada moment otrzyma on nowy kontrakt, zawierający pokaźną podwyżkę.
- Alejandro Garnacho zadebiutował w tym sezonie dla seniorskiej drużyny Manchesteru United
- 18-latek ma już na swoim koncie dwa trafienia
- Na mocy nowej umowy zarobi 50 tysięcy funtów tygodniowo
Na Old Trafford rośnie nowa gwiazda
Już przed sezonem Alejandro Garnacho uchodził za największy talent w akademii Manchesteru United. Nie doczekał się wcześniej debiutu w pierwszym zespole, więc na swoją szansę czekał od Erika ten Haga. Holender dał mu wejść na boisko już w trakcie pierwszej kolejki Premier League, choć na występy w dłuższym przedziale czasowym musiał poczekać do końcówki października. Od tego momentu pojawia się na murawie regularnie, a jego gra przynosi coraz więcej efektów.
Młodziutki Argentyńczyk został bohaterem “Czerwonych Diabłów” w ostatnim meczu przed przerwą związaną z mistrzostwami świata w Katarze. To właśnie on w końcówce spotkania z Fulham zdobył bramkę i dał swojej drużynie cenne zwycięstwo.
Władze klubu są przekonane, że mają do czynienia z olbrzymim potencjałem, dlatego błyskawicznie zaczęły prace nad zabezpieczeniem jego przyszłości. Obecny kontrakt Garnacho obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku, ale Manchester United prowadzi już rozmowy w sprawie kontynuowania współpracy na korzystniejszych dla piłkarza warunkach.
“Czerwone Diabły” chcą, aby skrzydłowy podpisał kontrakt do połowy 2027 roku. Mógłby wówczas liczyć na aż dziesięciokrotną podwyżkę. W tej chwili zarabia około 5 tysięcy euro tygodniowo, a szykowana umowa opiewa na 50 tysiącach euro tygodniowo. Ta kwota byłaby oczywiście stopniowo zwiększana, w zależności od tempa rozwoju 18-latka.
Zobacz również:
Komentarze