Manchester City nie zamierza latem sprowadzać do zespołu nowego lewego obrońcy – informuje Sky Sports. Na Etihad Stadium liczą, że z problemami zdrowotnymi na dobre już poradził sobie Benjamin Mendy.
W trakcie sezonu menedżer Obywateli Josep Guardiola nie ukrywał, że klub rozważa pozyskanie latem nowego zawodnika na tę pozycję, także ze względu na liczne problemy zdrowotne, z jakimi Mendy boryka się od dołączenia do klubu z AS Monaco w 2017 roku.
W ciągu pierwszych dwóch sezonów spędzonych na Etihad Stadium, Mendy rozegrał tylko 14 spotkań od pierwszej minuty w Premier League. W pierwszym sezonie doznał zerwania więzadła krzyżowego prawego kolana, natomiast w drugim borykał się z poważnym urazem lewego kolana, który również wymagał operacji.
Mendy wrócił jednak do zdrowia i pełnych treningów, a w tym miesiącu wystąpił od pierwszej minuty w trzech spotkaniach przeciwko Brighton, Crystal Palace i Tottenhamem.
Pod nieobecność Mendy’ego, z dobrej strony na tej pozycji prezentował się Oleksandr Zinchenko. Guardiola korzystał również z usług Danilo i Fabiana Delpha.
Komentarze