- Luton Town sensacyjnie podzielił się punktami z Liverpoolem
- To gospodarze prowadzili, a punkt gościom uratował Luis Diaz
- Seria zwycięstw ekipy The Reds tym samym została przerwana
Luis Diaz uratował punkt Liverpoolowi, bramkę zadedykował ojcu
Luton Town w niedzielę wieczorem na kameralnym Kenilworth Road Stadium podejmował Liverpool w spotkaniu 11. kolejki Premier League. To goście tego dnia stworzyli sobie więcej dogodnych sytuacji, ale byli bardzo nieskuteczni, co wpłynęło na końcowy rezultat meczu.
Dobre okazje do otwarcia wyniku mieli m.in. Darwin Nunez, Mohamed Salah czy Diogo Jota. Kibiców The Reds szczególnie irytować mógł urugwajski napastnik, który w 71. minucie z kilku metrów w niewytłumaczalny sposób nie skierował futbolówki do bramki.
To zemściło się niespełna dziesięć minut później, gdy z kontrą wyszli gospodarze. Znakomitą akcję wykończył Tahith Chong. Liverpool w doliczonym czasie gry uratował jednak Luis Diaz. Skrzydłowy gola zadedykował swojemu ojcu, który został porwany w Kolumbii.
Sensacja w Premier League! Beniaminek był krok od pokonania Liverpoolu
Luton Town – Liverpool 1:1 (0:0)
1:0 Tahith Chong 80′
1:1 Luis Diaz 95′
- Sprawdź: tabela Premier League
Komentarze