Manchester City zmarnował szansę na dogonienie Nottingham Forest
Po dzisiejszym zwycięstwie Liverpool ma już 20 punktów przewagi nad zeszłorocznym mistrzem. Z kolei Arsenal znajdujący się na drugiej pozycji traci 11 oczek, choć mają rozegrany jeden mecz mniej. Natomiast Manchester City zajmuje czwarte miejsce. Obywatele mogli wykorzystać dzisiejszą porażkę Nottingham Forest z Newcastle (3:4) i dogonić zespół, do którego tracą trzy punkty, jednak ani jednego nie udało im się wyrwać Liverpoolowi.
To druga porażka z rzędu drużyny Pepa Guardioli. W środę przegrali 1:3 z Realem Madryt, tym samym odpadając z rozgrywek Ligi Mistrzów. Choć hiszpański szkoleniowiec mógł mieć nadzieję, że zespół zrehabilituje się w niedzielnym spotkaniu, to 54-latek został szybko pozbawiony złudzeń.
Już w 14. minucie z rzutu rożnego wykonanego przez Alexisa Mac Allistera podanie otrzymał Dominik Szoboszlai, który w kapitalny sposób zagrał do Mohameda Salaha, a ten skierował piłkę do bramki. To 30 bramka Egipcjanina w tym sezonie, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki.
Nieco ponad kwadrans później, bo w 37. minucie do siatki trafił tym razem Szoboszlai po podaniu Salaha.
Już za trzy dni w środę zespół Arne Slota podejmie u siebie Newcastle. Z kolei drużynę Pepa Guardioli czeka wyjazdowe starcie z Tottenhamem.
Zobacz także: Liverpool chce pozyskać gwiazdę. Barcelona może zostać przechytrzona
Komentarze