Newcastle United w ramach potyczki Premier League przegrało z Leicester City 1:2 (0:0). Gospodarze czekają zatem na kolejne zwycięstwo w lidze już od 12 grudnia 2020 roku. Goście zanotowali zaś dziesiątą wygraną i awansowali na trzecie miejsce. W tym momencie Lisy tracą już tylko jedno oczko do Liverpoolu FC i Manchesteru United.
Gospodarze przystępowali do tego spotkania po czterech kolejnych meczach bez wiktorii. W dużo lepszych humorach byli podopieczni Brendana Rodgersa, którzy plasowali się na czwartej lokacie ze stratą jedynie czterech oczek do Liverpoolu FC i Manchesteru United.
Gracze gości zdobyli bramkę już w 14. minucie. Jamie Vardy nie cieszył się jednak długo z tego trafienia, ponieważ gol nie został uznany z powodu spalonego.
Dziesięć minut po zmianie stron już nie było żadnych wątpliwości. Vardy popisał się udaną akcją, a z jego podania skorzystał James Maddison, który pewnym strzałem pokonał Karla Darlowa.
W 72. minucie zawodnicy Rodgersa podwyższyli na 2:0. Marc Albrighton zagrał przed pole karne do Youriego Tielemansa, a ten huknął bez zastanowienia obok lewego słupka.
Gospodarze nie zamierzali się jednak poddawać. Kilka minut później bramkę kontaktową strzałem z woleja zdobył Andy Carroll. Newcastle United nie było jednak w stanie pójść za ciosem i doprowadzić do wyrównania. Pod koniec meczu w dogodnej sytuacji znalazł się jeszcze Harvey Barnes, ale dobrze interweniował golkiper Srok. Lisy pokonały zatem swoich przeciwników 2:1.
Komentarze