Brendan Rodgers odniósł się do spekulacji transferowych sugerujących, że topowi piłkarze Leicester City tacy, jak Wesley Fofana mogą opuścić tego lata klub. Menedżer Lisów przyznał, że choć jego zespół opuści kilku zawodników to nie znaczy, że z drużyny odejdą ci najlepsi.
- Kilku kluczowych zawodników Leicester jest łączonych z odejściem z klubu
- Rodgers przyznał, ze choć klub musi sprzedać kilku graczy to nie znaczy, ze pozbędzie się tych najlepszych
- Innego zdania są brytyjskie media, które twierdzą, że w przypadku dobrej oferty każdy piłkarz może odejść
Ważą się losy kluczowych piłkarzy Leicester City
Kilku piłkarzy Leicester City wzbudza zainteresowanie innych klubów. Najwięcej zainteresowania wzbudza 21-letni Wesley Fofana, na którego “poluje” londyńska Chelsea. Według nieoficjalnych informacji The Blues złożyli już ofertę na ponad 60 milionów funtów za defensora Lisów, który chętnie przeniósłby się na Stamford Bridge.
Ale Francuz to nie jedyny zawodnik łączony z odejściem z King Power Stadium. Mówi się, że klub może opuścić Youri Tielemans czy James Maddison. Cała trójka nie narzeka na brak zainteresowania, jednak odejście któregokolwiek z tych zawodników niewątpliwie byłoby sporym osłabieniem Leicester City.
Do tych doniesień odniósł się menedżer Lisów Brendan Rodgers, który jest spokojny o przyszłość swoich gwiazd. – Wesley Fofana i James Maddison nie są na sprzedaż. To są dla nas bardzo ważni gracze. Jesteśmy w sytuacji, w której musimy sprzedać niektórych graczy, ale to nie oznacza pozbycia się naszych najlepszych zawodników – powiedział.
Wbrew słowom menedżera Lisów, media są przekonane, że w przypadku dobrej oferty z klubu odejdzie Wesley Fofana. Nieoficjalnie mówi się, że Leicester City usatysfakcjonuje oferta opiewająca na około 80 milionów funtów.
Zobacz również: Chelsea potwierdziła transfer obrońcy. Wyłoży 60 mln funtów
Komentarze