Leicester przejmuje byłego opiekuna Man United
W niedzielę 24 listopada przygoda Steve’a Coopera na King Power Stadium dobiegła końca. Leicester City postanowiło zakończyć współpracę w walijskim trenerem po porażce 1:2 z Chelsea. Chociaż to The Blues byli wyraźnymi faworytami tego spotkania i przegrana nie była niespodzianką, to dla Lisów było to czwarte z rzędu spotkanie bez punktów. To zadecydowało o zwolnieniu 44-latka.
Wideo: Chelsea bez błysku, ale pokonuje Leicester [SKRÓT MECZU]
Kto mógł zastąpić Coopera? Media informowały o trzech kandydatach. Na liście życzeń Leicester znaleźli się Ruud van Nistelrooy, David Moyes i Graham Potter. Ostatecznie Lisy postanowiły zaufać Holendrowi, który na przełomie października i listopada prowadził Manchester United. 48-latek w roli tymczasowego trenera Czerwonych Diabłów zaliczył trzy zwycięstwa (5:2 z Leicester w EFL Cup, 2:0 z PAOK-iem w Lidze Europy i 3:0 z Leicester w Premier League) i remis (1:1 z Chelsea w lidze).
Dla van Nistelrooya to trzeci klub w karierze, jednak drugi, który poprowadzi jako pierwszy trener. Przed dołączeniem do Manchesteru legendarny napastnik odpowiadał za wyniki PSV Eindhoven. W ciągu dwóch sezonów spędzonych w ojczyźnie wywalczył Puchar i Superpuchar Holandii. Po jego wodzą ekipa z Philips Stadion dwukrotnie zostawała wicemistrzem kraju.
Leicester po 12 kolejkach ma na koncie dziesięć punktów zajmuje 16. miejsce w Premier League. W następnej serii gier Lisy zmierzą się z Brentfordem, jednak Ruud van Nistelrooy zadebiutuje w środowym pojedynku z West Hamem.
Komentarze