- Kluby z Arabii Saudyjskiej sprowadzają w ostatnich tygodniach coraz więcej gwiazd światowego futbolu
- Przenieść się na Bliski Wschód, zdaniem mediów ma również Bernardo Silva
- Jamie Carragher postrzega zjawisko za niebezpieczne dla futbolu
Carragher bije na alarm w kwestii transferów do Arabii Saudyjskiej
Bernardo Silva ma za sobą kolejny znakomity sezon w barwach Manchesteru City. Nic więc dziwnego, że o jego transfer zabiegają europejscy giganci na czele z Paris-Saint Germain. Ze starań o Portugalczyka nie zrezygnowała FC Barcelona, choć sytuacja finansowa nie pozwala jej obecnie rywalizować z mistrzem Francji. Mimo to media podają, że skrzydłowy Obywateli jest obecnie najbliżej przenosin do Arabii Saudyjskiej.
MARCA przekazała, że przenosiny Portugalczyka na Bliski Wschód są już niemal przesądzone. Przekonać go miały kwestie finansowe. W taki rozwój wydarzeń nie wierzy legenda Liverpoolu, a obecnie reporter Sky Sports Jamie Carragher. Anglik skomentował działania klubów z Arabii Saudyjskiej.
“Bernardo Silva jest obecnie w swojej najlepszej formie i był jednym z najlepszych zawodników w Europie w ostatnich pięciu latach. Nie martwię się o to, że kluby z Arabii Saudyjskiej sprowadzają zawodników po trzydziestce, czy bliskich elicie. Ale jeśli zaczną skupywać takich piłkarzy to może zatrząść grą. Saudyjczycy przejęli już golf, wielkie gale bokserskie i teraz chcą przejąć piłkę nożną. Ktoś musi to przerwać!” – napisał za pośrednictwem Twittera Anglik.
W środę Fabrizio Romano przekazał, że kontrakty z klubami z Arabii Saudyjskiej podpiszą również Kalidou Koulibaly, Edouard Mendy i Hakim Ziyech. Wcześniej na przenosiny na Bliski Wschód zdecydowali się m.in. Cristiano Ronaldo, Karim Benzema, czy N’Golo Kante.
Także u nas: Kolejny zawodnik Chelsea przenosi się do Arabii Saudyjskiej. Zagra z Cristiano Ronaldo
Komentarze