Leeds United niespodziewanie rozbiło Chelsea w meczu trzeciej kolejki Premier League. Drużyna Thomasa Tuchela przegrała na wyjeździe aż 0:3.
- Chelsea przegrała pierwszy mecz w tym sezonie Premier League
- Po pełną pulę zasłużenie sięgnęło Leeds United (3:0)
- W 83. minucie na boisku pojawił się Mateusz Klich
Spektakularnie bezradna Chelsea
Premier League na niedzielę o 15:00 zaplanowała mecz trzeciej kolejki między Leeds United, a Chelsea. Drużyny te w minionej serii gier zremisowały swoje spotkanie 2:2, a w tabeli miały tyle samo punktów (cztery). Mimo tego nikt nie miał wątpliwości, ze to przyjezdni są faworytem do pokonania gospodarzy.
W pierwszej połowie spotkania rozgrywanego na Elland Road, Chelsea wyraźnie przeważała w statystyce posiadania piłki (59%). Jak to często bywa, przewaga nie dała The Blues pożądanego efektu. Ich akcje ofensywne były nieliczne i w większości nieudane. Londyńczycy oddali tylko jeden celny strzał. Ofensywa gości nie miała dobrego popołudnia. Tak jak Edouard Mendy, który kompletnie zawalił gola na 1:0 dla Leeds. Senegalski golkiper w 33. minucie chciał przedryblować w szesnastce Brendena Aaronsona, ale stracił futbolówkę i Amerykanin umieścił ją w siatce. Pawie podwyższyły prowadzenie już cztery minuty później, gdy kapitalnie rzut wolny wykonał Jack Harrison. Dośrodkowanie Anglika z rzutu wolnego wykorzystał Rodrigo. Hiszpan wyskoczył do walki o piłkę, a akcję sfinalizowaniem strzałem w prawy róg bramki.
Po zmianie stron Chelsea starała się odwrócić losy spotkania. Z kolei Leeds miało komfortowy wynik i nie musiało dążyć do strzelenia trzeciego gola, choć sztuka ta udała się Pawiom w 69. minucie. Daniel James dośrodkował z lewej strony boiska piłkę w pole karne. Futbolówka odbiła się od murawy, a następnie Rodrigo zagrał ją do Harrisona, który nie miał problemu z finalizacją akcji i przymierzył pewnie w lewy dolny róg bramki. Chelsea kończyła mecz w osłabieniu, ponieważ drugą żółtą kartkę dostał Kalidou Koulibaly. Londyńczycy finalnie przegrali 0:3.
Komentarze