Lampard dalej z pełnym wsparciem zarządu The Toffees

Frank Lampard
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Frank Lampard

Frank Lampard nie notuje udanego powrotu do trenerki. Bez poprawy rezultatów Everton spadnie z Premier Laegue. Pomimo serii słabych wyników, zarząd The Toffees nie planuje zwalniać 43-latka.

  • Everton znalazł się punkt nad strefą spadkową
  • Frank Lampard nie musi martwić się zwolnieniem
  • Zarząd The Toffes nadal chce współpracować z 43-latkiem

Lampard wytrzyma do końca sezonu?

Everton pogrążył się w kryzysie. Przez ostatni czas żaden szkoleniowiec nie wprowadził klubu na salony. Teraz sytuacja wygląda najgorzej od 24 lat. The Toffees nie są pewni utrzymania, mając zaledwie oczko przewagi nad strefą spadkową.

W środku tygodnia Frank Lampard doznał siódmej porażki w dziewiątym meczu za sterami ekipy z Merseyside w Premier League. Niemoc przeciwko Burnley (2:3) może być kluczowa na koniec ligowych rozgrywek, bo teraz każde oczko jest na wagę pozostania w angielskiej elicie.

Pomimo słabego początku na Goodison Park, zarząd dalej zamierza współpracować z 43-latkiem. Co więcej, jak twierdzą dziennikarze The Sun, trener ma poparcie samego prezesa, Farhada Moshiriego.

Całe te poparcie może mieć jednak drugie dno. Lampard podpisał przecież kontrakt do 2024 r., po tym jak właściciel wręczył wypowiedzenie Rafa Benitezie. Everton stracił przez złe decyzje ponad 300 mln funtów na przestrzeni ostatnich trzech sezonów.

Latem komisja ligi ma zbadać, skąd wzięły się takie braki w klubowym budżecie. The Toffees grozi poważna kara, jeśli okaże się, że nie dostosowano wydatków do zysków, stąd też zwolnienie Lamparda tylko powiększyłoby dziurę finansową.

Tymczasem 32. kolejka Premier League wystartuje właśnie na Goodison Park, gdzie zjawi się Man Utd. Obie ekipy mają swoje problemy, ale dziś z nożem na gardle grają tylko podopieczni Franka Lamparda.

Czytaj więcej: Niespodziewany kandydat do spadku z Premier League

Komentarze