Manchester City broni tytułu mistrza Anglii. Legendarny trener Arsenalu Arsene Wenger, widzi jeden klub, który może zagrozić drużynie Pepa Guardioli.
- Kilka klubów Premier League oddaliło się od mistrzostwa Anglii
- Arsene Wenger wskazał kluby, które nie mają szans na tytuł
- Zdaniem Francuza o końcowy triumf powalczą dwie ekipy
Wenger przewiduje wyścig dwóch klubów
Z każdą kolejką Premier League wiemy coraz więcej odnośnie tego, którego kluby będą walczyły o mistrzostwo Anglii. Przed startem bieżącej kampanii w gronie faworytów na równi stawiani byli Manchester City i Liverpool. Zawodnicy Pepa Guardioli zdobyli dotychczas 20 punktów, dzięki czemu są wiceliderem tabeli. Gracze Juergena Kloppa wywalczyli aż o połowę oczek mniej (Obywatele zagrali jeden mecz więcej). Arsene Wenger uważa, ze to zbyt duża strata, aby The Reds dogonili panującego mistrza Anglii.
Kto zatem będzie naciskał na Manchester City? Wspomniany już legendarny szkoleniowiec Arsenalu przyznał, że to właśnie Kanonierzy są tuż za plecami Obywateli. Według Francuza, londyńczycy są drugą najsilniejszą drużyną w Premier League, z dużymi szansami na końcowy triumf. Ponadto Wenger twierdzi, że Manchester City w pewnym momencie skupi się na Lidze Mistrzów, więc potencjalne mistrzostwo Anglii dla Arsenalu stałoby się jeszcze bardziej realne.
Podopieczni Mikela Artety w minionej serii gier ograli 3:1 Tottenham, który przegrał pierwszy mecz w tym sezonie. Wenger twierdzi, że Koguty nie będą w gronie drużyn liczących się w walce o mistrzostwo Anglii. Podobnie jak Chelsea, która zdaniem Francuza nie jest konsekwentna i nie ma wystarczająco dużo pewności siebie. Aktualnie na czele tabeli jest Arsenal, który zgromadził na swoim koncie 21 punktów.
Czytaj także: Chelsea kontynuuje łowy w RB Lipsk
Komentarze