Angielski Liverpool mierzy się z ogromną liczbą absencji. Do długiej listy kontuzjowanych zawodników po wczorajszym meczu reprezentacji Anglii dołączył Jordan Henderson.
Reprezentacja Anglii przegrała wczoraj z Belgami (0:2), tracąc tym samym szansę na awans do Final Four Ligi Narodów. Nie jest to dla nich jedyna zła wiadomość. Po przerwie na boisko nie wrócił już Jordan Henderson, w jego miejsce trener Gareth Southgate wprowadził Harry’ego Winksa.
– Jordan odczuwał w przerwie napięcie mięśniowe i nie mógł kontynuować gry. Ocenimy jego stan, gdy wrócimy – powiedział po meczu selekcjoner reprezentacji Anglii.
Henderson stracił znaczną część presezonu, przez co Jurgen Klopp ostrożnie szafował jego siłami. Aby ograniczyć obciążenie jego organizmu zdecydował się nawet zmienić go w przerwie spotkania Ligi Mistrzów przeciwko Ajaksowi w zeszłym miesiącu.
Nawet bez kontuzji Anglika Liverpool jest niezwykle przetrzebiony kontuzjami. Kontuzjowana jest para stoperów Virgil van Dijk – Joe Gomez, podobnie Trent Alexander-Arnold, w kadrze meczowej reprezentacji Szkocji zabrakło też wczoraj Andrew Robertsona. Oznacza to, że na niedzielne spotkanie z Leicester City, Jurgen Klopp nie będzie miał do dyspozycji żadnego z podstawowych czterech obrońców. Mohamed Salah przebywa w izolacji po zdiagnozowaniu u niego obecności koronawirusa, kontuzjowani pozostają także Thiago Alcantara i Alex Oxlade-Chamberlain.
Niedzielny pojedynek z Leicester City będzie starciem na szczycie. Lisy są liderem Premier League, a Liverpool zajmuje trzecie miejsce, tracąc do ekipy Brendana Rodgersa zaledwie punkt.
Komentarze