Kontrowersyjny rzut karny zadecydował. “Święci” wywieźli 3 punkty z Amex Stadium!

Danny Ings
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Danny Ings

Southampton wróciło na zwycięską ścieżkę i po dwóch z rzędu stratach punktów “Święci” wywieźli pełną pulę z wyjazdowego meczu z Brighton & Hove Albion (2:1). Zadecydował kontrowersyjny rzut karny w końcówce spotkania, którego na bramkę zamienił rekonwalescent, Danny Ings.

Southampton, zwłaszcza w pierwszej połowie, nie prezentowało dobrej formy. Brighon wykreował sobie kilka sytuacji, ale objął prowadzenie dopiero w 26. minucie. James Ward-Prowse walczył w powietrzu z Dannym Welbeckiem i w głupi sposób zagrał ręką we własnym polu karnym. Do stałego fragmentu gry podszedł Pascal Gross i bezbłędnie zamienił go na bramkę. Kapitan “Świętych” tuż przed przerwą zdołał odpłacić swój błąd, bo po wykonywanym przez niego rzucie rożnym padł gol wyrównujący. Po jego dośrodkowaniu Jannik Vestergaard najpierw z łatwością wywiódł w pole Joela Veltmanna, a później wygrał walkę z Lewisem Dunkiem i ładną główką przywrócił tlen swojej drużynie.

Po przerwie Southampton wyglądał już lepiej, gościom łatwiej przychodziło kreowanie sytuacji podbramkowych, ale swoje trzy punkty wywalczyli dopiero w końcówce i to w niejasnych okolicznościach. W 77. minucie Kyle Walker-Peters został powalony przez Solomona Marcha, ale w powtórkach wydawało się, że do faulu doszło przed polem karnym. VAR przez ponad cztery minuty analizował sytuację, aż wreszcie przyznał gościom “jedenastkę”. Do piłki podszedł wprowadzony z ławki Danny Ings i w pierwszym spotkaniu po miesięcznej przerwie zaliczył trafienie dające Southampton trzy punkty.

“Święci” dzięki zwycięstwu na Amex Stadium powrócili do strefy europejskich pucharów, a Brighton niebezpiecznie lawiruje w okolicach strefy spadkowej.

Komentarze