- W meczu Liverpool – Arsenal padł remis 2:2
- Spotkanie obfitowało w niesamowite emocje
- W przerwie rywalizacji na Anfield Road miało dojść do kontrowersyjnego wydarzenia z udziałem sędziego i piłkarza gospodarzy
Liverpool – Arsenal. Sędzia liniowy uderzył Robertsona?
Jeden z asystentów sędziego Paula Tierneya w meczu Liverpool – Arsenal został oskarżony o uderzenie łokciem Andy’ego Robertsona w przerwie spotkania. Po gwizdku na przerwę Szkot podszedł do Constantine’a Hatzidakisa – obrońca Liverpoolu upierał się, że kilka sekund później arbiter uderzył go w gardło.
Robertson otrzymał żółtą kartkę od Paula Tierneya za swoją rolę w zamieszaniu przy zejściu do szatni, natomiast kapitan The Reds, Jordan Henderson, zwrócił się do sędziów, aby omówić ten incydent.
Na temat tej sytuacji wypowiedział się reporter Sky Sports, Geoff Shreeves:
– Andy Robertson był oszołomiony. Powiedział: sędzia liniowy właśnie uderzył mnie łokciem w gardło. Jordan Henderson był tego świadkiem i prowadził dyskusję na ten temat z sędzią Paulem Tierneyem. Niezwykłe sceny.
Professional Game Match Officials Limited (PGMOL), czyli organ, który zarządza sędziami w angielskim futbolu, ujawnił, że bada incydent.
– PGMOL jest świadomy wydarzeń z udziałem asystenta sędziego Constantine’a Hatzidakisa i obrońcy Liverpoolu Andrew Robertsona w przerwie meczu Liverpool – Arsenal na Anfield. Sprawę przeanalizujemy w całości po zakończeniu spotkania.
Komentarze