Lee Mason został odsunięty od pracy jako sędzia VAR w nadchodzącej kolejce Premier League. To efekt rażącego błędu, jakiego dopuścił się w spotkaniu Arsenal – Brentford.
- Lee Mason nie będzie odpowiedzialny za system VAR w ten weekend w Premier League
- Anglik popełnił ogromny błąd w spotkaniu Arsenal – Brentford
- To drugi arbiter, który został odsunięty od pracy
Lee Mason i John Brooks odsunięci od systemu VAR
Lee Mason po sobotnich wydarzeniach został wysłany na przymusowy urlop. Anglik, który zakończył pracę na boisku i odpowiada już wyłącznie za system wideoweryfikacji, w meczu Arsenal – Brentford dopuścił się rażącego błędu, który kosztował Kanonierów stratę bramki i dwóch punktów.
Mason, któremu był podległy VAR, uznał nieprawidłowo strzelonego gola autorstwa Ivana Toneya. Ta bramka nie powinna zostać uznana, ponieważ Christian Norgaard, który zaliczył asystę przy trafieniu napastnika Pszczół, był na spalonym. Dzięki tej akcji Brentford wyrównał, a remis utrzymał się do ostatniego gwizdka.
Professional Game Match Officials Board, a więc organ odpowiedzialny za sędziowanie w Premier League, twierdzi, że Mason “zapomniał” narysować linie i nie zbadał w pełni sytuacji, która miała miejsce tuż przed zdobyciem bramki. Zdaniem PGMOL za pomyłką stał “błąd ludzki”.
Nominacje dla zespołów sędziowskich na kolejną serię gier w gier Premier League zostały ogłoszone we wtorek, a Mason nie znalazł się wśród arbitrów zajmujących się systemem VAR. To już drugi arbiter, który spotkał się z konsekwencjami swoich błędnych decyzji.
Pierwszym był John Brooks, który został ukarany absencją w poniedziałkowych derbach Merseyside i środowym meczu pomiędzy Arsenalem a Manchesterem City. Brooks, odpowiedzialny za VAR w rywalizacji Brightonu z Palace, anulował prawidłowo zdobytą bramkę Mew – linia spalonego została wyznaczona od niewłaściwego zawodnika.
Komentarze