Menedżer Liverpoolu, Jürgen Klopp, ujawnił, że planuje wziąć rok wolnego po wygaśnięciu jego kontraktu z The Reds. Nie wyklucza również sytuacji, w której nie wróci już na trenerską ławką.
Obecna umowa Kloppa z klubem z Anfield Road obowiązuje do 2024 roku i niemiecki szkoleniowiec zamierzą ją wypełnić. W Liverpoolu, który w ostatnim sezonie, po 30 latach przerwy, ponownie sięgnął po mistrzowski tytuł, z pewnością również nie myślą o zmianie szkoleniowca.
Klopp ma już jednak plan na to, co będzie robił po wygaśnięciu obecnego kontraktu. – Wezmę rok wolnego i zadam sobie pytanie, czy nie tęsknię za piłką nożną. Jeżeli odpowiedź będzie brzmiała “nie”, będzie to koniec trenera Jürgen Kloppa – powiedział niemiecki szkoleniowiec dla Sport Buzzer.
– Jeśli pewnego dnia nie będę już trenerem, jest jedna rzecz, za którą na pewno nie będę tęsknił. To brutalne napięcie tuż przed meczem – dodał Klopp.
Klopp: Chcemy być nieprzyjemnym zespołem
Niemiecki trener z niecierpliwością czeka już na nowy sezon, który traktuje jako kolejne wyzwanie. Klopp zapowiada, że Liverpool nie przystąpi do niego z zamiarem obrony tytułu, ale z chęcią zdobycia kolejnych trofeów.
– Cały klub czeka już na nowy sezon, chcemy być jeszcze lepsi. Chcemy gonić za przeciwnikami i piłką na całym boisku, nadal chcemy być super nieprzyjemnym zespołem. Nie bronimy żadnych tytułów, chcemy zdobyć nowe. Dopiero zaczynamy wygrywać – dodał szkoleniowiec.
Komentarze