Menedżer Liverpoolu Jürgen Klopp nie popada w przesadny optymizm po niedzielnym meczu z Manchester City. The Reds wygrali na Anfield Road 3:1 i mają już dziewięć punktów przewagi nad mistrzami Anglii, którzy spadli po ostatniej kolejce na czwartą pozycję.
Niemiecki szkoleniowiec podkreślił, że jego drużynę czeka teraz bardzo intensywny okres, kiedy będzie grała co kilka dni i jego głównym zmartwieniem jest teraz to, by jego piłkarze nie nabawili się żadnych kontuzji.
– Nie mam pojęcia, czy kiedykolwiek miałem dziewięciopunktową przewagą , nigdy nie było dziewięć punktów nad City, szczególnie po meczu z nimi, więc to coś zupełnie nowego. Każdy punkt, który teraz mamy, musimy przejść przez najbardziej intensywny okres dla nas. Widzicie, jak grają Chelsea i Leicester, a jeśli byśmy dzisiaj przegrali, to byłoby pięć punktów? Po początku, który mieliśmy, pięć punktów to nic. Musimy znowu z nimi zagrać i nie myślimy w ogóle o tabeli, staramy się robić właściwe rzeczy w określonych meczach i jeśli możemy to robić, to jesteśmy dobrzy, ale potrzebujemy do tego chłopaków i musimy mieć nadzieję, że pozostaną w formie – powiedział Klopp w rozmowie ze Sky Sports.
Komentarze