Menedżer Liverpoolu Jürgen Klopp uważa, że Sadio Mane nie powinien dostać czerwonej kartki w trakcie sobotniego meczu z Manchester City. Reprezentant Senegalu wyleciał za boiska za atak wysoko uniesioną nogą na bramkarza rywali Edersona, którego trafił w twarz.
Portugalczyk musiał zostać zmieniony, a Citizens ostatecznie wygrali spotkanie aż 5:0. Niemiecki szkoleniowiec The Reds twierdzi, że także jego vis-a-vis Pep Guardiola jest zdania, że nie był to faul na czerwoną kartkę.
– Byłem na zewnątrz z Pepem i obydwaj sądziliśmy, że to nie była czerwona kartka – powiedzał Klopp BBC Sport.
Guardiola do pewnego stopnia potwierdził słowa Kloppa, przyznając, że zagranie Mane nie było umyślne.
– Nie sądzę, by Mane był typem piłkarza, który mógłby umyślnie zaatakować rywala w twarz. Biegł za piłką i potem okazało się, że jego zachowanie było niebezpieczne, ale jestem całkiem pewien, że to nie była czerwona kartka, jak ta Walkera przeciwko Evertonowi – powiedział Guardiola.
Komentarze