Kapitan Southampton, James Ward-Prowse, podpisał w poniedziałek nowy pięcioletni kontrakt z klubem. 25-latek całą dotychczasową karierę spędził w Świętych i zamierza bronić barw drużyny przynajmniej do czerwca 2025 roku.
Ward-Prowse jest związany z Southampton od ósmego roku życia. W pierwszej drużynie, w której debiutował w 2011 roku, rozegrał do tej pory 278 spotkań, zdobywając 24 bramki. Bilans ten obejmuje również 231 występów i 22 gole na boiskach Premier League.
Ward-Prowse przykładem dla młodych zawodników Southampton
Na dalszą współpracę ze środkowym pomocnikiem cieszy się między innymi menedżer Świętych Ralph Hasenhüttl. – Już wcześniej mówiłem, że Ward-Prowse jest zawodnikiem, który pokazuje wszystko to, o co chodzi w Southampton. To nie tylko jego historia rozwoju jako piłkarza, ale również zaangażowanie i postawa, którą wykazuje w swojej pracy. Nie grał zbyt wiele, gdy tutaj trafiłem, ale uważnie słuchał i pracował nad każdym aspektem swojej gry. Dlatego osiągnął poziom, na którym teraz jest – powiedział szkoleniowiec zespołu, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
– Jest tutaj przez wszystkich szanowany. Wiem również, że jest wzorem do naśladowania szczególnie dla naszych młodych zawodników. Wszystko to powoduje, że decyzja o tym, aby był długoletnim kapitanem tego zespołu i tego klubu była właściwa – dodał.
Zrealizowane marzenie
Podpisanie nowego długoterminowego kontraktu z Southampton jest także ważnym wydarzeniem dla 25-letniego pomocnika. – Myślę, że wszyscy wiedzą, że to klub, który jest bardzo bliski mojemu sercu. Trafiłem tutaj w wieku ośmiu lat i moim celem było dotarcie do pierwszej drużyny. Mam do niego ogromny szacunek, ponieważ ludzie w nim i infrastruktura pozwoliły mi zrealizować moje marzenia jako młodego chłopca, który chciał profesjonalnie grać w piłkę – powiedział Ward-Prowse.
– Zawsze otrzymywałem tutaj pomocną dłoń na drodze do osiągnięcia tego celu. Teraz mam kolejną okazję, aby odwdzięczyć się za tę wiarę każdemu, kto odegrał rolę w mojej dotychczasowej podróży – dodał pomocnik.
Komentarze