Harry Kane ujawnił, że ma nadzieję, że będzie gotowy na finał Ligi Mistrzów, w którym Tottenham Hotspur zmierzy się z Liverpoolem.
Reprezentant Anglii po raz ostatni na boisku pojawił się 9 kwietnia. Obecnie wraca do zdrowia po kontuzji kostki. W środę był obecnym na Johan Cruyff Arena, gdzie Tottenham w niesamowitych okolicznościach pokonał Ajax Amsterdam i awansował do finału.
– Miejmy nadzieję, że będę w dobrej formie w tym czasie. Leczenie idzie jak dotąd dobrze. Zostało jeszcze kilka tygodni – powiedział Kane.
Napastnik Tottenhamu skomentował również samo spotkanie. – To po prostu niesamowite. Pierwsza połowa była rozczarowująca, nie zaczęliśmy dobrze i pozwoliliśmy im strzelić dwie bramki. W przerwie powiedzieliśmy, że mamy 35 minut na danie z siebie wszystkiego. Nie musieliśmy się martwić o zmęczenie, tylko dać z siebie wszystko – powiedział Kane.
– Kiedy Lucas zdobył dwie bramki, pomyśleliśmy, że zdobędziemy kolejną. Gdy Jan Vertonghen trafił w poprzeczkę pomyśleliśmy, że to nie jest nas dzień, ale na sam koniec trafił Lucas. Naprawdę brak słów – dodał.
Komentarze