- Kai Havertz nie ma łatwego startu w Arsenalu
- Ofensywny pomocnik wreszcie dał coś ekstra Kanonierom
- Jego gol zapewnił The Gunners trzy punkty w meczu z Brentfordem
Kai Havertz: Jestem bardzo wdzięczny fanom za wsparcie
Kibice Arsenalu wiązali spore nadzieje z transferem Kaia Havertza, który ostatniego lata przeprowadził się na Emirates Stadium za 75 milionów euro z Chelsea. Ofensywny pomocnik na początku swojego pobytu w północnym Londynie nie spełniał oczekiwań.
42-krotny reprezentant Niemiec wreszcie jednak dał coś ekstra drużynie prowadzonej przez Mikela Artetę. 24-latek zdobył bowiem bramkę w wygranym 1:0 wyjazdowym spotkaniu Kanonierów z Brentfordem. Były piłkarz Bayeru Leverkusen po ostatnim gwizdku udzielił krótkiego wywiadu.
- Zobacz: Arsenal wygrywa w bólach i wskakuje na fotel lidera Premier League [SKRÓT]
– Jestem bardzo wdzięczny fanom za okazywane wsparcie. Nie jest łatwo, gdy przychodzisz jako nowy nabytek, za którego zapłacono dużo pieniędzy. Ciężka praca jest kluczem, nic nie przychodzi samo z siebie, trzeba pracować i wierzyć. Próbowałem odłożyć na bok swoje ego – powiedział Kai Havertz cytowany przez Fabrizio Romano w mediach społecznościowych.
- Czytaj więcej: Arteta broni wyśmiewanego gracza. Zaskakująca laurka
Komentarze