Zawodnik The Blues, Jorginho, szczerze opowiedział włoskim dziennikarzom o swoim ostatnim roku spędzonym w Premier League. Piłkarz związany z Chelsea znalazł się w ogniu pytań podczas ostatniej konferencji prasowej.
– Na początku spadło na nas sporo krytyki w Anglii, ale ostatecznie sezon zakończył się bardzo dobrze. Zdobyliśmy Ligę Europy, zakończyliśmy Premier League na podium i doszliśmy do finału krajowego – zaczął Jorginho.
– Sądzę, że to był bardzo udany sezon. Nawet nie chcę myśleć, że po tym Sarri mógłby odejść z Chelsea. On daje tej drużynie bardzo wiele – dodał.
– Co do mojej gry to uważam, że kibice niepotrzebnie mnie krytykowali już od samego początku. Wynika to jednak z innej kultury piłki nożnej w Anglii. Ludzie nie byli przyzwyczajeni do gracza takiego jak ja, który gra w taki sposób i to przed samą obroną. To w Premier League raczej niespotykane. Dlatego też często obwiniano właśnie mnie za słabsze wyniki – kontynuował.
– Ostatecznie udowodniłem im jednak, że się mylili. Mam nadzieję, że kibice The Blues będą wspominać dobrze zakończony sezon – ciągnął dalej Jorginho.
– Powrót do Włoch? Kocham ten kraj i to kwestia czasu, a kiedyś znów tu zamieszkam. Nie wiem jednak kiedy to się stanie. Nie ma sensu o tym teraz dyskutować – podsumował.
Jorginho rozegrał w tym sezonie 54 spotkania. Dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.
Komentarze