Manchester City bez większego kłopotu wywalczył awans do 1/4 finału Ligi Mistrzów. Mistrzowie Premier League wyeliminowali Sporting Lizbona z rozgrywek. Po środowym starciu na temat swojej przyszłości wypowiedział opiekun The Citizens.
- Man City pod wodzą Josepa Guardioli stał się maszynką do wygrywania
- W tej kampanii Obywatele wciąż rywalizują na trzech frontach
- Hiszpan ostatnio wypowiedział się na temat swojej przyszłości
Guardiola w Boca Juniors? Niewykluczone
Manchester City w tym sezonie pewnym krokiem zmierza po mistrzostwa Anglii. Ponadto ekipa z Etihad Stadium wciąż rywalizuje w elitarnych rozgrywkach i krajowym pucharze. W związku z tym Obywatele wciąż mają szansę na potrójną koronę. Ostatnio Josep Guardiola podzielił się natomiast swoim zdaniem na temat swojej przyszłości.
– Nie wiem, dokąd zabierze mnie los za kilka lat. To, co ma się wydarzyć, stanie się. Kiedy będę musiał opuścić Manchester City, zrobię to. Wrócę do domu i trochę odpocznę – mówił Hiszpan cytowany przez Ole.com.
– Muszę trenować. Nie wiem, co się stanie. Możliwe, że będę musiał jechać do Argentyny trenować… Nie wiem, na przykład w Boca Juniors, żeby rozzłościć fanów tego klubu, bo powiedziałem, że kibicuję River Plate… Skąd mam wiedzieć? Kto wie? – dodał z uśmiechem Guardiola.
Manchester City swojego rywala w ćwierćfinale Ligi Mistrzów pozna 17 marca (piątek) w trakcie losowanie w Nyonie. Obywatele awansowali do 1/4 finału elitarnych rozgrywek po zwycięstwie ze Sportingiem w Lizbonie (5:0). W roli gospodarza ekipa z Etihad Stadium zaliczyła bezbramkowy remis.
Czytaj więcej: Spokój na Etihad. Man City w ćwierćfinale
Komentarze