Zimowe okienko transferowe w Premier League trudno określić mianem najbardziej imponującego w historii rozgrywek. Ci najwięksi raczej oszczędnie dysponowali klubowymi środkami, a jeżeli już otwierali drzwi szatni, to tylko po to, by wypuścić z niej niepotrzebnych zawodników. Rozczarował zwłaszcza Arsenal, żadnego ruchu “do” nie przeprowadził także Manchester United. Jednak to absolutnie nie oznacza, że w styczniu nie działo się nic. Dużą aktywność wykazywało walczące o utrzymanie Newcastle, natomiast Aston Villa i Everton zaskoczyły nas w pozytywny sposób.
- Arsenal, Chelsea, Manchester United, West Ham – to ekipy z czołówki tabeli Premier League, które nie kupiły nikogo
- Manchester City pozyskał Juliana Alvareza z River Plate, jednak Argentyńczyk resztę sezonu spędzi w swoim macierzystym klubie
- Newcastle było jedną z najbardziej aktywnych drużyn na rynku transferowym. Sroki wydały ponad 100 milionów euro!
- Tottenham pozyskał interesujący duet z Juventusu. Anonio Conte ma za zadanie przywrócić tej dwójce zapomniany blask
- Brentford przez co najmniej pół roku będzie domem dla piłkarza, który chce wrócić do futbolu na najwyższym poziomie
Lucas Digne (Everton → Aston Villa)
Do czego może doprowadzić wejście na wojenną ścieżkę z trenerem? W Polsce swego czasu niepokorni trafiali do “Klubu Kokosa”, natomiast w Premier League konflikt z opiekunem drużyny najczęściej skutkuje transferem. Lucasowi Digne było nie po drodze z Rafą Benitezem i jego pomysłami taktycznymi, co wykorzystała Aston Villa. Ekipa z Birmingham pozyskała 28-letniego lewego obrońcę za 30 milionów euro. Francuz nie miał najmniejszego problemu z aklimatyzacją na Villa Park i już zdołał zaliczyć asystę w nowych barwach. Steven Gerrard dostał do dyspozycji także Philippe Coutinho (w jego umowie znalazła się opcja umożliwiająca wykup z Barcelony), Caluma Chambersa i Robina Olsena.
Co aktualnie łączy Digne i Beniteza? Obaj już nie pracują na Goodison Park. W miejsce francuskiego defensora pojawił się Witlaij Mykołenko, natomiast Hiszpana zastąpił Frank Lampard.
Christian Eriksen (bez klubu → Brentford)
Bez kwoty odstępnego, ale za to z ogromną nadzieją na to, że powrót do piłki przebiegnie bez najmniejszych zakłóceń – tak w skrócie możemy opisać “transfer” Christiana Eriksena do Brentfordu. Duńczyk nie mógł kontynuować kariery w koszulce Interu, ponieważ na przeszkodzie stanęły rygorystyczne przepisy Serie A. Jednak 29-latek nie zamierzał się poddawać, a pomocną dłoń wyciągnęli do niego działacze The Bees. Eriksen będzie czuł się tutaj jak w domu – klub ma silne powiązania z jego ojczyzną. W Londynie ofensywny pomocnik spotka kilku swoich rodaków: trenera Thomasa Franka, a także Jonasa Lossla, Madsa Becha Sorensena, Mathiasa Jorgensena, Madsa Roersleva Rasmussena, Christiana Norgaarda i Mathiasa Jensena. Trudno o lepsze miejsce do wznowienia piłkarskiej przygody. Eriksenem podpisał z Pszczołami kontrakt do końca obecnego sezonu.
Wout Weghorst (Wolfsburg → Burnley)
Trudno wyobrazić sobie Burnley bez Chrisa Wooda. Charyzmatyczny Nowozelandczyk był stałym elementem krajobrazu na Turf Moor. Gdy po wysokiego snajpera zgłosiło się Newcastle, wydawało się, że The Clarets właśnie stracili część swojej tożsamości. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Sean Dyche dostał do dyspozycji lepszą, młodszą, wyższą i tańszą wersję Wooda. W hrabstwie Lancashire pojawił się Wout Weghorst, sprowadzony za 14 milionów euro z Wolfsburga. 12-krotny reprezentant Holandii ma w dorobku 118 spotkań w Bundeslidze, w których 59 razy wpisał się na listę strzelców, a także 124 mecze w Eredivisie i 51 trafień na koncie.
Luis Diaz (FC Porto → Liverpool)
Kibice Liverpoolu często narzekają na aktywność swojego klubu na rynku transferowym. I mają do tego pełne prawo, ponieważ The Reds raczej oszczędnie wydają pieniądze. Jednak w styczniu John W. Henry postanowił nieco głębiej sięgnąć do portfela i wyłożył 45 milionów euro na sprowadzenie Luisa Diaza z FC Porto. Kolumbijczyk ma za zadanie zwiększyć konkurencję w pierwszej linii ekipy z Anfield Road, Jeżeli utrzyma dyspozycję, jaką imponował w barwach Smoków, może rozgościć się w wyjściowej jedenastce na długie lata. W tym sezonie Kolumbijczyk strzelił 16 goli i zanotował sześć asyst w 28 występach.
Bruno Guimaraes (Olympique Lyon → Newcastle)
Czym różni się Arsenal od Newcastle? Na pewno pozycją w Premier League – Kanonierzy plasują się na 6. lokacie, natomiast Sroki zajmują 18. miejsce. Gdzie trafił Bruno Guimaraes, gwiazdor Olympique Lyon? Oczywiście nie na The Emirates, a na St. James’ Park. Chociaż media informowały o poważnym zainteresowaniu The Gunners usługami Brazylijczyka, ten zamienił środkowo-wschodnią Francję na północno-wschodniej Anglię. Trudno zrozumieć, dlaczego 13-krotni mistrzowie kraju nawet nie powalczyli o podpis 24-letniego pomocnika. Bruno ma wszystko, by z miejsca stać się kluczowym piłkarzem walczącego o utrzymanie Newcastle. A jeżeli The Magpies w przyszłym sezonie będą rywalizować na najwyższym poziomie, reprezentant Canarinhos bez wątpienia będzie jedną z najważniejszych twarzy projektu odbudowy wielkiego NUFC.
Chris Wood (Burnley → Newcastle)
Doświadczony? Doświadczony. Zna Premier League? Zna. Silny i wysoki? Jak najbardziej. Newcastle ma nowego napastnika – na St. James’ Park pojawił się zaprawiony w boju w dolnej części tabeli Chris Wood. Sroki potrzebowały kogoś o wspominanych cechach, a ich wybór padł na snajpera Burnley. Nowozelandczyk kosztował aż 30 milionów euro, co wydaje się zdecydowanie zbyt wysoką kwotą, zwłaszcza w kontekście wieku i tegorocznego dorobku bramkowego 30-latka z Auckland. Dopóki The Clarets nie pozyskali Wouta Weghorsta, Eddie Howe mógł cieszyć się nie tylko ze wzmocnienia kadry The Magpies, ale także z osłabienia szeregów ligowego rywala. Tymczasem na Turf Moor ściągnięto Wooda 2.0. Korespondencyjna rywalizacja między tymi piłkarzami zapowiada się naprawdę ciekawie.
Rodrigo Bentancur (Juventus → Tottenham)
Miewał lepsze i gorsze momenty w barwach Juve, ale ostatnio częściej prezentował się przeciętnie. Na pewno nie można powiedzieć, że w Turynie żegnają go bez żalu. Do sytuacji Rodrigo Bentancura zdecydowanie lepiej pasuje stwierdzenie, iż żegnają go z żalem, że nie rozwinął się na miarę swoich możliwości. Urugwajczyk zapadł w sen, z którego obudzić może go tylko przeprowadzka, najlepiej poza granice Włoch. I tak też się stało, ponieważ za 19 milionów przeniósł się do Tottenhamu. 24-latek trafia pod skrzydła Antonio Conte. Włoch, lepiej niż każdy inny trener na świecie, potrafi wyciągać to “coś” z każdego, nawet najbardziej przeciętnego zawodnika. A przecież Bentancur nie należy do przeciętnych piłkarzy.
Dejan Kulusevski (Juventus → Tottenham)
Jako zawodnik Juventusu nie spełnił pokładanych w nim nadziei, jednak to oczywiście nie oznacza, że należy spisać go na straty. Dejan Kulusevski ma dopiero 21 lat, a w seniorskiej piłce nie zaliczył nawet trzech pełnych sezonów. Reprezentant Szwecji potrzebował zmiany otoczenia – w Turynie nie mieli na niego pomysłu, a on sam niewiele robił, by ten pomysł w ogóle miał szansę zaistnieć. Spurs na razie tylko wypożyczyli ofensywnego piłkarza do 30 czerwca 2023 roku, jednak gdy do tego czasu konkretne warunki (Kulusevski rozegra co najmniej połowę możliwych do uzbierania meczów, a Tottenham awansuje do Ligi Mistrzów) zostaną spełnione, londyńczycy będą zobligowani do definitywnego wykupu za kwotę 35 milionów euro. Z odejścia Szweda najbardziej cieszą się w stolicy Piemontu, natomiast w stolicy Anglii dopiero będą mogli odczuwać radość, gdy wychowanek Brommapojkarny nawiąże do dyspozycji, jaką imponował w koszulce Parmy.
Kieran Trippier (Atletico Madryt → Newcastle)
Anglicy najlepiej czują się w ojczyźnie, co potwierdza znikoma liczba transferów graczy tej narodowości poza Wyspy. Mimo wszystko zdarzają się wyjątki, takie jak Kieran Trippier, który w lipcu 2019 roku zamienił Londyn na Madryt. Jednak w końcu i on poczuł tęsknotę za domem, dlatego po dwóch i pół roku przygody na hiszpańskich boiskach postanowił przyjąć propozycję powrotu do Premier League, złożoną mu przez Newcastle. Sroki wydały 15 milionów euro, a 35-krotny reprezentant Synów Albionu podpisał kontrakt ważny do czerwca 2024 roku. Trippier → wrzutka → Wood → bramka – o takim (regularnie powtarzającym się) scenariuszu marzą wszyscy fani The Magpies.
Dele Alli (Tottenham → Everton)
Od bohatera do zera. Od przyszłości Tottenhamu i angielskiej piłki do piłkarza, który nie może wywalczyć miejsca w podstawowym składzie. Dele Alli w pewnym momencie po prostu zatrzymał się w rozwoju i biernie przyglądał się temu, jak pięknie zapowiadająca się kariera zamienia się w przeciętną futbolową egzystencję. Na szczęście ktoś postanowił uderzyć ręką w stół, a ktoś inny umożliwił realizację skomplikowanego planu powrotu do świata żywych. Jeżeli Dele Alli rozegra 20 spotkań w barwach Evertonu, The Toffees przeleją 12 milionów euro na konto Spurs. W umowie między klubami zapisano szereg zmiennych w wysokości około 40 mln €. 25-latek otrzymał do losu ogromną szansę, a londyńczycy mogą solidnie zarobić.
Donny van de Beek (Manchester United → Everton)
Czemu Donny van de Beek nie znalazł uznania ani w oczach Ole Gunnara Solskjaera, ani Ralfa Rangnicka? Dopóki nie zapytamy u źródła, zapewne nigdy się tego nie dowiemy. Holender miał wnieść powiew świeżości do nieco skostniałego składu United, tymczasem zwykle przesiadywał na ławce rezerwowych. Mimo dotychczasowej niezbyt udanej przygody z czerwoną częścią Manchesteru, na Old Trafford ciągle wierzą, że VDB w przyszłości będzie istotną postacią w szeregach The Red Devils. Dlatego włodarze klubu nie zamierzali definitywnie rozstawać się z 24-latkiem i tylko wypożyczyli go do Evertonu. Na Goodison Park wychowanek Ajaxu ma rozwinąć skrzydła. O umiejętne wykorzystanie możliwości pomocnika ma zadbać Frank Lampard, nowy szkoleniowiec The Toffes.
Najdroższe transfery zimowego okienka w Premier League
Zawodnik | Poprzedni pracodawca | Nowy klub | Kwota odstępnego |
Luis Diaz | FC Porto | Liverpool | 45,00 mln € |
Bruno Guimaraes | Olympique Lyon | Newcastle United | 42,10 mln € |
Chris Wood | Burnley | Newcastle United | 30,00 mln € |
Lucas Digne | Everton | Aston Villa | 30,00 mln € |
Witalij Mykołenko | Dynamo Kijów | Everton | 23,50 mln € |
Rodrigo Bentancur | Juventus | Tottenham | 19,00 mln € |
Julian Alvarez | River Plate | Manchester City | 17,00 mln € |
Kieran Trippier | Atletico Madryt | Newcastle United | 15,00 mln € |
Dan Burn | Brighton | Newcastle United | 15,00 mln € |
Wout Weghorst | Wolfsburg | Burnley | 14,00 mln € |
Nathan Patterson | Rangers | Everton | 14,00 mln € |
Komentarze