- James Garner w zeszłorocznym letnim okienku transferowym dołączył do Evertonu
- 22-latek wyjawił powody przeprowadzki na Goodison Park.
- W drużynie Erika ten Haga nie otrzymywałby dużo szans do gry
James Garner zdradził, dlaczego zdecydował się przejście do Evertonu
James Garner w zeszłorocznym letnim okienku transferowym przestał być zawodnikiem Manchesteru United. Angielski środkowy pomocnik został sprowadzony przez Everton, który wyłożył na niego ponad 10 milionów euro. Po roku 22-latek w rozmowie z “BBC Sport” zdradził prawdziwy powód, dlaczego zdecydował się na zmianę barw klubowych.
– Kiedy wróciłem do United, czułem, że miałem wystarczająco dobry sezon, aby mieć szansę. Niestety doznałem kontuzji pierwszego dnia i cofnęło mnie to o dwa lub trzy tygodnie, więc menedżer nie miał okazji zobaczyć mnie na treningach i meczach – zaczął Garner.
– To była decyzja, w której – po dwóch sezonach w profesjonalnym futbolu [spędzonych w Forest] – chciałem być częścią zespołu. Najlepiej też rozpoczynać mecze od pierwszej minuty. Wiedziałem, że nie dostanę tego w United, więc podjąłem decyzję o przeprowadzce tutaj [do Evertonu] – mówił Anglik.
– Mogłem ponownie udać się na wypożyczenie i wrócić, ale czułem, że byłbym w dokładnie takiej samej sytuacji, w jakiej byłem wtedy. Nie chciałem utknąć w tym martwym punkcie, dlatego musiałem podjąć decyzję o opuszczeniu jednego z najlepszych klubów na świecie. To okazało się bardzo trudne, ale cieszę się, że to zrobiłem – kontynuował.
– Ten Hag jest bardzo przystępnym facetem, ale jest bardzo surowy. Nie pozwala nikomu naginać zasad. Mówi jak jest i karze ludzi, jeśli robią złe rzeczy. Moja rozmowa z nim była łatwa. Zapytałem go wprost, czy będę w składzie i czy widzi dla mnie jakąś rolę. Czułem, że ta pogawędka nie poszła tak dobrze, jak chciałem i podjąłem decyzję o przeprowadzce – zakończył 22-letni wychowanek “Czerwonych Diabłów”.
Sprawdź także: Piłkarz West Hamu staje w obronie Maguire’a. “To zaszło za daleko”
Komentarze