Brighton chce zatrzymać Modera
Jakub Moder stracił kilkanaście miesięcy na skutek bardzo poważnej kontuzji. Roberto De Zerbi wyczekiwał powrotu Polaka do gry, bezpiecznie wprowadzając go na boisko. Pierwszy występ dla Brighton zaliczył pod koniec listopada. Na początku grywał sporadycznie, lecz z czasem zdołał wywalczyć miejsce w wyjściowej jedenastce. Sezon 2023/2024 zakończył z dziewiętnastoma występami dla pierwszej drużyny. Nie zdobył jednak w tym czasie ani jednej bramki.
Tomasz Włodarczyk informuje, że ważą się losy przyszłości 25-latka, któremu w przyszłym roku wygasa umowa z Brighton. Obie strony prowadzą negocjacje w temacie długoterminowej współpracy, z Mewy zdążyły nawet złożyć ofertę. Póki co Moder na nią nie odpowiedział, gdyż chce poważnie rozważyć wszystkie możliwości. Brighton pozostaje w zawieszeniu, gdyż w dalszym ciągu nie wiadomo, kto będzie następcą De Zerbiego. Poznanie konkretnego nazwiska może zaważyć na decyzji Modera.
W przypadku byłego piłkarza Lecha Poznań pozostają dwie opcje – jeśli strony nie dogadają się w kwestii przedłużenia, Brighton sprzeda go już tego lata, gdyż będzie to ostania szansa na większy zarobek. Klub z Premier League nie chce dopuścić możliwości utraty Modera za darmo w przyszłym roku. Zima o Polaka pytał Everton, lecz ten wolał pozostać na Amex Stadium.
Zobacz również: Bayern otwarty na sprzedaż gwiazdy. Problemem duże zarobki
Komentarze