Victor Lindelof nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz z West Ham United, który odbędzie się w sobotę. Wpływ na taki stan rzeczy ma fakt, że zawodnik jest ofiarą ataku złodziei na jego dom.
- W czasie, gdy Victor Lindelof brał udział w meczu ligowym przeciwko Brentford do domu piłkarza wkradli się złodzieje
- Przerażona żona Victora Lindelofa i małe dzieci zamknęły się w pokoju, gdy intruzi włamali się do domu gwiazdy Manchesteru United
- Ostatecznie bliscy zawodnika nie ucierpieli, ale są wstrząśnięci sytuacją
Rodzina Lindelofa schowała się w pokoju w czasie napadu
Victor Lindelof został poinformowany o włamaniu do jego domu po spotkaniu Manchesteru United z Brenford. Czerwone Diabły wygrały to starcie 3:1. Niemniej szwedzki obrońca nie mógł w pełni cieszyć się z wygranej. W momencie, gdy w domu była żona piłkarz wraz z dziećmi, miał miejsce napad.
Maja Lindelof w oświadczeniu poinformowała, że udało jej się schować w jednym z pokoi, zanim do domu wkradli się przestępcy. Przedstawiciele Man Utd zaapelowali natomiast, aby każdy, kto ma jakiekolwiek wieści na temat incydentu, skontaktował się z policją Greater Manchester, czytamy na stronie internetowej ESPN.
Victor Lindelof wraz z żoną i dziećmi wrócił do Szwecji. Tym samym zawodnik na pewno na zagra w sobotnim boju na Old Trafford przeciwko Młotom.
– Rozmawiałem z nim długo podczas naszego lotu do domu z Londynu, a także dziś rano. Powiedział mi, co się właściwie wydarzyło, że było to traumatyczne wydarzenie, szczególnie dla jego żony i dzieci – mówił Ralf Rangnick w trakcie konferencji prasowej.
– Powiedział mi, że musi zostać w domu. Nie chce zostawiać żony i rodziny samych, co w pełni rozumiem, będąc ojcem dwójki dzieci. Uzgodniliśmy, że nie będzie miał brany pod uwagę w kontekście jutrzejszego spotkania – kontynuował Niemiec.
Tymczasem oświadczenie wydane przez klub z czerwonej części Manchesteru brzmiało: “Możemy potwierdzić, że w domu Victora Lindelofa miało miejsce włamanie podczas wyjazdowego meczu z Brentford. Jego rodzina, która była wtedy w domu, nie ucierpiała, ale była wyraźnie wstrząśnięta. To było dla nich niepokojące doświadczenie i dla Victora, kiedy dowiedział się o tym po meczu. Klub zapewnia im pełne wsparcie” – czytamy.
Czytaj więcej: Elanga był już gotowy do wyjazdu. Trener Man Utd ujawnił interesujące szczegóły
Komentarze