AFC Bournemouth pokonał u siebie Everton FC 3:1 w niedzielnym meczu Premier League. Eddie Howe, menedżer Wisienek, nie krył radości z pierwszego triumfu na Vitality Stadium w tym sezonie.
– Jestem bardzo zadowolony. Przecież nie chcesz przez zbyt długi okres być bez zwycięstwa u siebie – powiedział Howe, cytowany przez klubową oficjalną stronę internetową.
– Ta liga jest wystarczająco ciężka, dlatego trzeba opierać się na swojej domowej formie. W poprzednich meczach u siebie nie mieliśmy szczęścia. Teraz to była dla nas wspaniała wygrana przeciwko dobrej drużynie – dodał.
– Uważam, że to znak, jaką możemy być drużyną. W dalszej części sezonu możemy być tylko silniejsi, kiedy kolejni zawodnicy wrócą po kontuzjach – stwierdził.
Jego podopieczni zajmują ósme miejsce w tabeli ze zdobytymi siedmioma punktami. W następnej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Southampton FC.
Komentarze