Arsenal pokonał Leeds 4:2 (3:0) w meczu 24. kolejki Premier League. Kanonierzy po trzech kolejkach bez kompletu punktów zdołali zwyciężyć. Na szczególne wyróżnienie zasługuje Pierre-Emerick Aubameyang, który ustrzelił hat tricka. Mateusz Klich zagrał całą pierwszą połowę.
W pierwszej połowie lepszą drużyną był Arsenal. Kanonierzy stwarzali sobie zdecydowanie więcej sytuacji bramkowych, a część z nich kończyła się strzałem celnym. Miało to odzwierciedlenie w wyniku, a na prowadzenie wyszli już w 13. minucie. Wtedy to Pierre-Emerick Aubameyang otrzymał podanie na skrzydło od Xhaki. Gabończyk wbiegł w pole karne i oddał płaski strzał w kierunku bliższego słupka, pokonując golkipera.
Arsenal mimo prowadzenia nie przestawał atakować i kolejna bramka była kwestią czasu. Presji w 40. minucie nie wytrzymał Illan Meslier, który sfaulował w polu karnym. Arbiter bez wahania wskazał na jedenastkę. Do futbolówki podszedł Aubameyang, który zmylił bramkarza, strzelając w lewą stronę bramki.
Trzybramkowe prowadzenie Arsenal zdobył jeszcze przed przerwą, zdobywając gola do szatni. W 45. minucie po wymianie podań w polu karnym Leeds Daniel Ceballos zagrał między nogami obrońców do Bellerina. Hiszpan podszedł bardzo blisko bramki i uderzeniem w kierunku bliższego słupka pokonał golkipera.
Druga połowa zaczęła się bardzo dobrze dla Kanonierów, bo bardzo szybko zdobyli bramkę. W 47. minucie Emile Smith Rowe posłał dośrodkowanie do Aubameyanga, który z bardzo bliskiej odległości główkując zdobył gola.
W 58. minucie za odrabianie strat zabrali się piłkarze Leeds. Do futbolówki podszedł Raphinha, który wykonał dośrodkowanie w pole karne. Tam bardzo dobrze odnalazł się Pascal Struijk, który uderzeniem głową zdobył gola na 4:1, nie dając bramkarzowi żadnych szans na interwencję.
Niedługo później goście zdobyli drugie trafienie. W 69. minucie podanie na skrzydło otrzymał Tyler Roberts. Walijczyk dobrze dostrzegł wbiegającego Heldera Costę, do którego skierował podanie. Portugalczyk strzałem z pola karnego ustalił wynik meczu na 4:2.
Co ten Meslier dzisiaj na tej bramce wyczyniał…;) Jak to czesto bywa sporo bramek w meczu Leeds 🙂