Southampton FC przegrał na wyjeździe z Tottenhamem Hotspur 2:3 w powtórzonym meczu czwartej rundy Pucharu Anglii. Ralph Hasenhüttl, menedżer Świętych, żałował, że jego zespół stracił w końcówce dwa gole, choć był lepszy od Kogutów.
– Uważam, że zagraliśmy lepiej od rywali. Udało nam się znaleźć odpowiedni balans, stworzyliśmy sobie sytuacje, ale strzeliliśmy tylko jednego gola po przerwie – powiedział Hasenhüttl.
– To powinno było nam wystarczyć do wygrania tego meczu. Oczywiste było jednak, że oni na koniec postarają się zrobić wszystko. Sposób w jaki zdobyli bramki był jednak zbyt łatwy – dodał.
– To nie ma znaczenia, że rozgrywasz dobry mecz i prowadzisz 2:1. To nie wystarczyło, aby wygrać. Byliśmy blisko, ale nie zagraliśmy wystarczająco dobrze – stwierdził.
Komentarze