- Kevin De Bruyne zdążył rozegrać tylko dwa spotkania dla Manchesteru City w tym sezonie
- Belg przeszedł operację ścięgna podkolanowego
- Pep Guardiola wyjawił, jak jego podopiecznemu idzie powrót do zdrowia
“Mówił, że ma się bardzo dobrze, ale…”
Nie ulega wątpliwości, że Kevin De Bruyne to jeden z filarów Manchesteru City. Niestety, świetny pomocnik nie jest w stanie pomóc swej drużynie w pierwszych miesiącach tego sezonu. Z powodu powracającej kontuzji ścięgna podkolanowego przeszedł operację. Rzecz jasna, każdy na Etihad Stadium wyczekuje jego powrotu. Drużyna notuje jednak dobre wyniki, więc wydaje się, że nie ma potrzeby, by przyspieszać powrót 32-latka na boisko. Na temat rekonwalescencji podopiecznego wypowiedział się Pep Guardiola.
– Rozmawiałem z nim dwa dni temu. Mówił, że ma się dobrze, ale… przechodzi przez rehabilitację. Przy takich urazach najlepiej nie nakładać dodatkowej presji. Kiedy będzie czuł się dobrze, a lekarze będą mieć pewność, wówczas postawimy kolejny krok. Nie chcemy, by wrócił zbyt szybko, po czym ponownie wypadł. Krok po kroku – zaczął trener. – Nie będziemy wymuszać jego powrotu. Na razie jeszcze nawet nie biega – dodał. Według doniesień angielskich mediów, piłkarz ma wrócić do treningów biegowych tuż po Nowym Roku.
De Bruyne zdążył rozegrać tylko dwa spotkania dla Manchesteru City w tym sezonie. Udało mu się zanotować asystę w meczu o Tarczę Wspólnoty.
Czytaj więcej: Ten Hag zabrał głos ws. Rashforda. “Ani on, ani my nie jesteśmy zadowoleni”.
Komentarze