Guardiola będzie tęsknił za Kloppem, ale wierzy w jego powrót
Jurgen Klopp w niedzielę podczas spotkania z Wolves po raz ostatni zasiadł na ławce trenerskiej Liverpoolu. Niemiec po dziewięciu latach pracy na Anfield Road zdecydował się odejść wraz z zakończeniem sezonu. Pożegnanie 56-latka wywołało łzy nie tylko u kibiców i zawodników The Reds. Bliski łez był również Pep Guardiola, który po zdobyciu mistrzostwa Anglii pożegnał Kloppa na konferencji prasowej.
– Będę za nim tęsknił. Jurgen był ważną częścią mojego życia. Wyniósł mnie na wyższy poziom jako menadżera. Niesamowicie szanujemy się wzajemnie – powiedział łamiącym głosem Pep Guardiola cytowany przez portal Manchester Evening News.
– Klopp pomógł mi wiele razy. Wraz ze swoim zespołem był dla mnie największym rywalem. Nie udało mi się znaleźć sposobu, aby ich pokonać tak jak w przypadku innych drużyn. Z nimi to było trudne – dodał szkoleniowiec Manchesteru City.
– Mam przeczucie, że wróci. Chcę podziękować za jego słowa, ale on wie, że za mną stoi klub, który zapewnia mi wiele rzeczy. Inaczej sam nie dałbym rady. Mam w sobie tyle pokory, aby to rozumieć – podsumował Pep Guardiola.
Jurgen Klopp na Anfield Road pracował od 2015 roku i w tym czasie sprawił, że Liverpool stał się jednym z najlepszych klubów w na świecie. Pod wodzą niemieckiego trenera The Reds sięgnęli po historyczne mistrzostwo Anglii oraz wygrali Ligę Mistrzów. Łącznie 56-latek poprowadził zespół w 489 meczach, z których wygrał 304 spotkania.
Komentarze