Man City ma za sobą porażkę w derbach z Man Utd (1:2). Jednocześnie w kolejnym spotkaniu bramki nie zdobył Erling Haaland. Na temat reprezentanta Norwegii ostatnio wypowiedział się Josep Guardiola.
- Erling Haaland z przytupem wszedl do Premier League
- Norweg zdobywał bramkę za bramką, ale ostatnio zatrzymał się pod tym względem
- Na temat braku trafień 22-latka wypowiedział się menedżer mistrzów Premier League
Guardiola o trudnościach jakich doświadcza Haaland
Man City po rozegraniu osiemnastu ligowych meczów ma na swoim koncie 39 punktów. Jest to efekt dwunasty zwycięstw i trzech remisów. W ostatnich dwóch występach podopieczni Josepa Guardioli schodzli natomiast z placu gry na tarczy. W pewnym sensie wpływ na to ma też brak goli Erlinga Haalanda.
Po meczu z Man Utd passa bez zdobytej bramki przez Norwega liczy trzy spotkania. Stało się tak po raz pierwszy w tym sezonie. Zawodnik w rywalizacji przeciwko drużynie Erika ten Haga oddał dwa strzały na bramkę, nie trafiając ani razu w nią. Opiekun Obywateli wypowiedział się o byłym zawodniku Borussii Dortmund.
– Nadal pracujemy nad procesem aklimatyzacji Haalanda z drużyną, ponieważ trudniej jest grać, gdy przeciwnicy skupiają się na grze we własnym polu karym. Musimy jednak pracować nad tym, aby cześciej znajdował się w sytuacjach strzeleckich – przekazał Guardiola cytowany przez Sky Sports.
– Przeciwko Man Utd miał wystarczająco dużo kontaktów z piłką, ale trzeba spojrzeć na obszary, w których miały one miejsce. Musimy go szukać i zrobimy to – uzupełnił Hiszpan.
22-latek w tym sezonie wystąpił w 30 spotkaniach, zdobywając w nich 33 bramki i notując cztery kluczowe podania.
Czytaj więcej: Kontrowersja w derbach Manchesteru. Guardiola: Rashford absorbował uwagę bramkarza
Piłkarska drużyna nawet klasowa to jednak nie roboty i Haaland też nie jest robotem