- Już w sobotnie popołudnie Manchester City podejmie u siebie Liverpool
- Godzina 13:30 niezbyt licuje z tak wielkim szlagierem
- Pep Guardiola w swoim stylu prosił, by choć o to nie oskarżać jego klubu
“Zrujnowaliśmy Premier League, ale to nie nasza wina!”
Sobota dla fanów piłki nożnej zapowiada się bardzo dobrze. Nie ulega wątpliwości, że największym hitem tego dnia będzie spotkanie na szczycie w Premier League. Manchester City podejmie u siebie Liverpool już o godzinie 13:30. To właśnie tak wczesna godzina była jednym z tematów podczas konferencji prasowej Pepa Guardioli. Trzeba jasno powiedzieć, że nie jest to odpowiednia pora do rozgrywania spotkań tego kalibru.
– Proszę, nie wińcie za to Manchesteru City. Proszę, nie jesteśmy w to zamieszani! Zrujnowaliśmy Premier League, ale przykro mi… akurat godzina rozpoczęcia meczu to nie nasza wina – ironizował szkoleniowiec Obywateli. Hiszpan odnosi się, rzecz jasna, do licznych opinii nawołujących do ukarania Manchesteru City w związku z prowadzonym w ich sprawie śledztwem. Głosy te zintensyfikowały się jeszcze bardziej, gdy karę dziesięciu punktów otrzymał Everton. Guardiola deklaruje jednak jasno: dopóki nas nie ukarzą, jesteśmy niewinni.
Mistrzowie Anglii przewodzą stawce z 28 uzbieranymi punktami. Jeśli, jednak, The Reds wygrają, przeskoczą swoich rywali i zajmą pierwsze miejsce w tabeli.
Zobacz też: Tuchel po meczu przeprosił swoich graczy po rzadko spotykanej decyzji.
Komentarze