Manchester City pokonał w 18. kolejce Newcastle (4:0). Cały mecz na ławce rezerwowych spędzili Jack Gralish i Phil Foden. Dziennikarze z Manchester Evening News doszli do interesujących faktów. Okazało się, że trzy dni przez meczem ze Srokami, obaj piłkarze świętowali na mieście wysokie zwycięstwo nad Leeds (7:0).
- Jack Grealish i Phil Foden podpadli Guardioli
- Obaj piłkarze wyszli na miasto po wysokim zwycięstwie nad Leeds
- Kiedy trener Man City poznał przyczynę gorszego samopoczucia Anglików, wziął ich na dywanik i nie wpuścił na boisko w następnym starciu z Newcastle
Problemy wychowawcze w Man City
Manchester City kolejny raz wygląda na kompletny zespół, który kroczy po mistrzowski tytuł. Obywatele od początku listopada kontynuują serię zwycięstw w Premier League. Kiedy wszystko idzie jak po maśle, czujność i zdrowy rozsądek potrafią być uśpione. Tak też było w przypadku Jacka Grealisha i Phila Fodena.
Kiedy The Citizens pokonali Leeds aż (7:0), w szatni panowała euforia. Pewne, a zarazem wysokie zwycięstwo tylko potwierdziło wielki potencjał piłkarzy z Etihad. Co ciekawe, wyżej wspomniani panowie dali upust swoim emocjom i nocą dość mocno zabalowali na mieście.
Gdy nazajutrz zjawili się na treningu, wyglądali na bardzo przemęczonych. Według dziennikarzy Manchester Evening News, sztab trenerski zmartwił się postawą tej dwójki. Anglicy ponoć nie byli w stanie wykonywać ćwiczeń na pełnym obciążeniu, a także szybko odczuwali zmęczenie.
Trzy dni przed rywalizacją z Newcastle w sieci pojawiły się zdjęcia Grealisha i Fodena, spędzających beztrosko czas w jednej z restauracji. Pep Guardiola zrozumiał, dlaczego jego podopieczni tak słabo wyglądali na treningu po wygranej z Pawiami.
Stąd też Hiszpan posadził na ławce obu graczy podczas pojedynku z Newcastle (4:0). Dodatkowo Grealish i Foden mocno naruszyli zaufanie swojego trenera, ponieważ obecnie na wyspach nie jest bezpiecznie z powodu dużej ilości zarażeń na Covid. Właśnie w 18. kolejce odbyły się tylko cztery starcia z powodu wykrycia koranowirusa w innych zespołach.
Zaraz po zakończonym pojedynku ze Srokami, Guardiola wypowiedział dosadne słowa, które zapewne były skierowane do Grealisha i Fodena.
– W czasie świat Bożego Narodzenia zwracam dużą uwagę na zachowanie na boisku i poza nim – zaznaczył trener Man City.
– Kiedy zachowanie poza boiskiem nie jest właściwe, moi piłkarze nie będą grać. Z powodu chaosu w czasie świąt Bożego Narodzenia i wszystkiego, co się teraz dzieje, trzeba być ciągle skoncentrowanym – dodał.
Man City w najbliższą niedzielę zmierzy się z Leicester w ramach świątecznego Boxing Day. Lisy są w tym sezonie w słabej formie. W lutym zagrają wyłącznie w Lidze Konferencji, a w ligowej tabeli zajmują dopiero 9. lokatę.
Przeczytaj również: Zawodnicy z wygasającymi umowami w 2022 roku. Wielkie nazwiska: od Bale’a do Pogby
Komentarze