Ryan Giggs został aresztowany pod zarzutem napadu na swoją partnerkę Kate Greville, czytamy na łamach The Sun. Policjanci zostali wezwani do wartej 1,7 miliona funtów posiadłości selekcjonera reprezentacji Walii w Worsley po godzinie 22:00 w minioną niedzielę, otrzymując wezwanie związane z awanturą.
Ryan Giggs według słów rzecznika prasowego policji został już przesłuchany pod zarzutem naruszenia nietykalności cielesnej swojej partnerki i uszkodzenia jej ciała. Kate Greville miała odnieść drobne obrażenia, ale nie wymaga leczenia.
Policja poinformowała również, że aresztowany Giggs został zwolniony za kaucją, a teraz będzie musiał oczekiwać na efekty dochodzenia w sprawie. Wczoraj opiekun reprezentacji Walii pojawił się na komisariacie policji w Pendleton, w celu złożenia wyjaśnień. Następnie opuścił miejsce składania zeznań, odjeżdżając czarnym mercedesem.
Według medialnych doniesień Giggs mieszkał w domu, który kupił dla swojej mamy Lynne. Posiadłość znajduje się na tej samej ulicy, co jego willa warta 3,5 miliona funtów, która została wystawiona na sprzedaż.
Telenowela po walijsku
Ciekawostką jest fakt, że aktualna partnerka życiowa 46-latka jest z nim oficjalnie od momentu, gdy ten opublikował zdjęcie z nią we Włoszech. Miało to miejsce osiem miesięcy po jego rozwodzie z żoną Stacey, którą miała zdradzać przez osiem lat z żoną swojego brata Rhodriego – Nataszą.
Pełnomocnik selekcjonera reprezentacji Walii przekonuje natomiast, że jego klient zaprzecza postawionym mu zarzutom w toczącym się dochodzeniu związanym z atakiem na Kate Greville, co zostało wyartykułowane w specjalnym oświadczeniu.
“Pan Giggs zaprzecza wszystkim zarzutom o napaść. Współpracuje z policją i nadal będzie jej pomagał w toczących się dochodzeniach” – brzmi komunikat.
Przypomnijmy, że Giggs całą piłkarską karierę spędził w Manchesterze United.
Komentarze