Allan Saint-Maximin zaledwie rok po dołączeniu do Newcastle United podpisał nowy kontrakt z klubem. 23-letni Francuz związał się ze Srokami sześcioletnią umową, która będzie obowiązywała do 30 czerwca 2026 roku. Dla zawodnika zespołu z St James’ Park to również nagroda za bardzo dobre występy w ciągu ostatniego roku.
Saint-Maximin do Newcastle trafił w sierpniu 2019 roku z 18 milionów euro z OGC Nice. Od tamtej pory rozegrał, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, 34 spotkania, zdobywając w nich pięć bramek i dokładając osiem asyst.
Newcastle jak dom
– Grałem w wielu klubach, Monaco, Nicei, czy w Niemczech, ale w Newcastle czuję się jak w domu. Kibice dają mi ogromne wsparcie, trener też, a także moi koledzy z boiska – powiedział Saint-Maximin w wywiadzie udzielonym klubowej telewizji. – Wszyscy darzą mnie miłością, a kiedy ją masz, czujesz, że to twój dom. Mam nadzieję, że pozostanie moim domem przez długi czas.
– W każdym klubie, w którym byłem wcześniej kibice mnie kochali, ale nie tak jak fani Newcastle United. To naprawdę ważne, Więc jeżeli mogę się odwdzięczyć kibicom i trenerowi podpisaniem nowego kontraktu, jestem naprawdę szczęśliwy – dodał Francuz.
Zadowolenia z podpisania nowego kontraktu nie kryje również Steve Bruce, szkoleniowiec Srok. – Jesteśmy absolutnie zachwyceni, że związał swoją przyszłość z nami. Jesteśmy zachwyceni, że możemy go zatrzymać, a on jest zachwycony, że może tutaj zostać. Jestem pewny, że kibice będą zadowoleni z tej wiadomości – powiedział menedżer Newcastle.
W obecnym sezonie Saint-Maximin wystąpił w trzech z czterech dotychczasowych spotkań Premier League, zdobywając jednego gola i notując jedną asystę. Nie wystąpił jedynie w wyjazdowym meczu z Tottenhamem Hotspur. Z gry w tym spotkaniu wyeliminowała go kontuzja.
Komentarze