- Manchester City w środę podejmie u siebie Arsenal
- Od wyniku meczu mogą zależeć losy rywalizacji o mistrzostwo Anglii
- Samir Nasri przed spotkaniem porównał presję, jaka towarzyszy grze w obu drużynach
W Arsenalu presja jest większa?
Manchester City jest już bardzo bliski dogonienia Arsenalu w tabeli ligowej. Obywatele mają dwa spotkania zaległe i jeśli wygrają oba, przeskoczą Kanonierów. Wynik bezpośredniego starcia tych zespołów będzie miał zatem kluczowe znaczenie dla losów tegorocznego tytułu mistrzowskiego.
Faworytem bukmacherów przed środowym meczem są The Citizens, jednak jak podkreślił Samir Nasri, na piłkarzach Arsenalu w jego opinii ciąży presja medialna.
– Kiedy grasz w Arsenalu, jesteś mocno eksponowany w mediach. Dostrzegłem to, kiedy przeniosłem się do Manchesteru City. nie byłem w centrum uwagi w sezonie 2013/14, mimo że był dla mnie bardzo udany, a do tego sięgnęliśmy po mistrzostwo Anglii. Mam wrażenie, że tak jest i teraz. Saka ma świetne liczny w tym sezonie, ale jeśli porównamy je z Mahrezem, to on ma prawie identyczne. A o którym zawodniku mówi się więcej? Może dysproporcja medialna wynika z tego, że w mediach jest wielu byłych piłkarzy Arsenalu – stwierdził były zawodnik Arsenalu i Manchesteru City.
Manchester City wygrał siedem kolejnych meczów z Arsenalem. W tym sezonie Obywatele pokonali Kanonierów dwukrotnie – 1:0 w pucharze Anglii i 3:1 w lidze.
Czytaj też: Bernardo Silva porównał Haalanda i Cristiano Ronaldo. “Ma tę samą mentalność”
Komentarze