Fantasy Premier League: Trzech z United, nikogo z Leeds?

Fantasy Premier League: Wout Weghorst
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Fantasy Premier League: Wout Weghorst

Zdjęcie oczywiście dla uwagi, ponieważ trudno spodziewać się, że Wout Weghorst wygra rywalizację o miejsce w naszych składach Fantasy Premier League z kimś z tercetu Shaw – Bruno – Rashford. Ta trójka zapewne pojawi się w większości jedenastek na DGW22. A kim uzupełnimy naszą kadrę? Znajdzie się miejsce dla kogoś z Leeds?

  • 22. kolejka Fantasy Premier League to DGW dla Manchesteru United i Leeds
  • Potrójny kapitan Rashford? Na wykorzystanie TC może nie być lepszej okazji
  • Czy któryś z zawodników Pawi zapracował sobie na nasze zaufanie?

Bramkarz: Illan Meslier

Skoro mamy do dyspozycji golkipera Manchesteru United, to czemu wybieramy zawodnika z niżej notowanego zespołu? Odpowiedź jest tak samo oczywista jak i nieoczywista. Davidowi de Gei (5.0) niekoniecznie ufam, a poza tym niechętnie wykorzystałbym na niego jeden slot z trzech dostępnych na zawodnika danego klubu. W pięciu ostatnich meczach, w których Hiszpan stał między słupkami bramki Czerwonych Diabłów tylko raz udało mu się zachować czyste konto. 32-latek nie musiał wyciągać piłki z siatki wyłącznie w rywalizacji z Nottingham Forest.

A kto w tej kolejce gra z beniaminkiem Premier League? Leeds, a więc Illan Meslier (4.5). Dlatego Francuzowi już teraz zapisujemy sześć punktów i liczymy na bonusy, i punkty za udane parady. W starciu z United 22-latek na pewno będzie miał dużo pracy, co może przełożyć się na solidny wynik, nawet mimo braku czystego konta.

Obrońcy: Kieran Trippier, Luke Shaw, Ben Mee

Z tyłu klasycznie, trójka. Więcej nie trzeba, a i nawet niekoniecznie jest kim grać, by próbować wystawić czterech defensorów. Po pierwsze, jak zawsze, Kieran Trippier (6.1). Anglik zdecydowanie przewodzi w klasyfikacji najlepszych obrońców Fantasy Premier League – kolejnego zawodnika wyprzedza aż o 44 punkty. Lider Newcastle od ośmiu spotkań nie zszedł poniżej siedmiu oczek, a w pojedynku z West Hamem powinien przedłużyć tę znakomitą passę.

Obok 32-latka umieścimy Luke’a Shawa (5.3), który w GW22 ma dwa mecze – z Crystal Palace i Leeds. Trzy ostatnie kolejki nie poszły po myśli reprezentanta Synów Albionu i wywalczył w nich łącznie zaledwie cztery punkty. Jednak w trzech wcześniejszych potyczkach zapisał na swoim koncie aż 32 oczka. Absolutny must-have, jeżeli zamierzamy potroić United. Z jego strony spodziewamy się dwucyfrówki.

Tercet uzupełni Ben Mee (4.8) z Brentfordu. Pszczoły mierzą się z Southampton i raczej nie powinny mieć problemu z zachowaniem czystego konta, a sam Mee zawsze może zaskoczyć nas bramką po stałym fragmencie gry.

Pomocnicy: Bruno Fernandes, Marcus Rasford, Riyad Mahrez, Martin Odegaard, Kaoru Mitoma

W drugiej linii znajdziemy duet piłkarzy Manchesteru United i tym samym dwóch najpoważniejszych, a właściwie jedynych kandydatów do opaski i ewentualnych potrójnie punktujących. Jeżeli miałbym wskazać, komu bardziej ufam w 22. kolejce Fantasy Premier League, to najprawdopodobniej wybrałbym Marcusa Rashforda (7.2). Anglik od momentu powrotu z MŚ strzelił dziesięć goli i zanotował pięć asyst. Czy w tej chwili istnieje piłkarz w Premier League, który “jest bardziej w formie”? Nie.

Potrojenie United oznacza, że w naszym składzie musi pojawić się Bruno Fernandes (9.9). Portugalczyk jest nieco droższy i nieco mniej skuteczny, ale w GW22 niemal na pewno wypracuje przynajmniej 15 oczek. A przynajmniej na to liczymy.

Duet z Old Trafford uzupełnią Riyad Mahrez (7.7), Martin Odegaard (6.9) i Kaoru Mitoma (5.1). Każdy w znakomitej dyspozycji. Algierczyk stał się lepszą opcją niż De Bruyne. A przede wszystkim tańszą. W dwóch poprzednich meczach uzyskał aż 23 pkt. Norweg to obecnie najlepiej punktujący zawodnik Arsenalu, natomiast w klasyfikacji generalnej Fantasy Premier League 24-latek zajmuje 4. lokatę. Z kolei Japończyk w czterech ostatnich meczach zgromadził 31 oczek. W tej serii gier Odegaarda czeka starcie z Evertonem, natomiast Mitomę pojedynek z Bournemouth.

Napastnicy: Erling Haaland, Ivan Toney

Tym razem dwójka. Erling Haaland (12.2) to najbardziej oczywista oczywistość w tym sezonie FPL, dlatego nie będę się rozwodził nad tym, dlaczego Norweg powinien znaleźć się w naszym składzie. Obok snajpera Obywateli znalazło się miejsce dla Ivana Toneya (7.7), który sprawdzi szczelność lub raczej nieszczelność defensywy Southampton.

Komentarze