Fantasy Premier League: Ograniczone możliwości wyboru

Fantasy Premier League: Matty Cash (Aston Villa)
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Fantasy Premier League: Matty Cash (Aston Villa)

W ten weekend czeka nas prawdziwa rewolucja… A jednak nie. Tak właściwie to już mamy doświadczenie w tego typu wydarzeniach. GW18 to kolejka złożona z pięciu spotkań. Przynajmniej na razie, ponieważ pozostałe pięć meczów zostanie rozegranych w innym terminie, co oznacza słynne Double Gameweeks. I przynajmniej na razie, ponieważ ciągle nie możemy być pewni, że wszystkie pięć starć dojdzie do skutku. Wybierając jedenastkę w Fantasy Premier League jesteśmy niezwykle ograniczeni. Ale jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma.

  • W GW18 czeka nas tylko pięć spotkań – pozostałe zostały przełożone ze względu na kolejny atak epidemii
  • Cierpi Premier League, cierpi także Fantasy Premier League – menedżerowie niejednokrotnie muszą radzić sobie z nadmiarową liczbą absencji w składach
  • Wśród polecanych defensorów znalazł się reprezentant Polski – Matty Cash gra wyjątkowo ofensywnie i często dośrodkowuje, więc możemy spodziewać się, że dostarczy nam punktów za asystę
  • Wybór w pierwszej linii jest prosty. Albo bierzemy Watkinsa, albo Lacazette’a, albo jednego i drugiego

Bramkarz: Aaron Ramsdale, Emiliano Martinez

W poprzednim sezonie spadłeś z Premier League z Sheffield United, w obecnych rozgrywkach bronisz dostępu do bramki Arsenalu i jesteś jednym z najlepszych golkiperów całej ligi – tak w dużym skrócie wygląda historia Aarona Ramsdale’a. Reprezentant Anglii od początku przygody z The Emirates utrzymuje wysoki poziom, co przekłada się również na punkty w Fantasy Premier League . 23-latek ma już na koncie 75 oczek i zajmuje 2. lokatę w klasyfikacji najlepszych zawodników na tej pozycji w FPL . Wychowanek Boltonu kosztuje tyllko 5,1 miliona, ale warto zauważyć, że jego cena regularnie rośnie. Po sobotnim meczu z Leeds Ramsdale może zanotować kolejną podwyżkę, nie tylko wartości, ale także posiadania, które wynosi 18,1%. 0,4 miliona więcej zapłacimy za Emiliano Martineza z Aston Villi. Argentyńczyk ma przed sobą całkiem przyjemny kalendarz: Burnley, Chelsea, Leeds, Brentford. W tej chwili w swoich składach widzi go 14,1% menedżerów.

Obrońcy: Trent Alexander-Arnold, Joao Cancelo, Kieran Tierney, Matty Cash

Drugim najlepiej punktującym zawodnikiem Fantasy Premier League jest… obrońca. Trzecim najlepiej punktującym zawodnikiem Fantasy Premier League… także jest obrońca. Zapomnijcie o napastnikach premium – kupujcie defensorów premium! Trent Alexander-Arnold kosztuje już tyle, ile dobrej klasy pomocnik lub napastnik – Anglik osiągnął zawrotną cenę 8,2 miliona. Jednak jego dorobek nie kłamie – to kwota, którą warto wyłożyć. Nawet jeżeli w tej kolejce Liverpool czeka wyjątkowo trudne wyzwanie – The Reds mierzą się z Tottenhamem. Nieco albo zdecydowanie łatwiejsze zadanie czeka Manchester City, ponieważ Obywatele odwiedzą St. James’ Park. Do gry po jednomeczowej pauzie wraca Joao Cancelo. Ze strony City spodziewamy się zwycięstwa i czystego konta, a Portugalczyk dodatkowo powinien odwdzięczyć się asystą. 6,8 miliona to dużo, zwłaszcza jeżeli korzystamy z usług TAA, ale tak jak w przypadku Anglika, wydatek szybko się nam zwróci.

Tradycyjnie przygotowaliśmy także tańsze alternatywy. Kieran Tierney został wyceniony na 4,8 miliona. Mało? Zdecydowanie za mało, zwłaszcza jeżeli spojrzymy na dorobek Szkota w trzech ostatnich spotkaniach. 24-latek w starciach z Evertonem, Southampton i West Hamem zgromadził łącznie 31 punktów. Kupujmy póki możemy, bo tańszy nie będzie. Równie interesującą opcją jest Matty Cash. Wprawdzie reprezentant Polski ostatnio nie może pochwalić tak efektownymi wynikami jak Tierney, jednak gra wyjątkowo ofensywnie i często dośrodkowuje, więc jeżeli zaliczy asystę, nie powinniśmy być zaskoczeni. Transfer 24-latka do naszej drużyny będzie kosztował pięć milionów.

Pomocnicy: Kevin De Bruyne, Diogo Jota

Wielkie święto – Kevin De Bruyne znalazł się wśród polecanych pomocników. “Wielkie święto.” Brzmi to nieco dziwnie, prawda? Jednak gdy spojrzymy na liczby Belga w trwającym sezonie, szybko zrozumiemy, dlaczego to wydarzenie musimy traktować w wyjątkowy sposób. Pomocnik City opuścił już sześć spotkań, a w pięciu kolejnych nie zagrał więcej niż 25 minut. Za to w 17. kolejce zdobył 16 punktów i otrzymał tytuł Man of the Week, więc siłą rzeczy musimy wziąć pod uwagę jego kandydaturę. Oczywiście 11,8 miliona piechotą nie chodzi, więc zawodnik Obywateli nie znajdzie nagle wielu nowych fanów w Fantasy Premier League. Za 3,1 miliona mniej sprawimy sobie gracza, który opuścił tylko jedno spotkanie, a który średnio notuje ponad pięć punktów na mecz. Mowa o Diogo Jocie – Portugalczyk w potyczce z Newcastle trafił do siatki i zapewne wystąpi w podstawowym składzie w pojedynku z Tottenhamem.

Napastnicy: Ollie Watkins, Alexandre Lacazette

Wybór w pierwszej linii jest prosty. Albo bierzemy Watkinsa, albo Lacazette’a, albo jednego i drugiego. W tej serii gier właściwie nie da się wyobrazić ataku bez snajpera Aston Villi, natomiast Francuz może być traktowany jako następca Antonio. Reprezentant Anglii już udowodnił swoją wartość, we wtorek strzelając gola i notując asystę w pojedynku z Norwich. Z kolei napastnik Arsenalu nie wykorzystał rzutu karnego, ale wobec absencji Aubameyanga jest jedyną opcją w ataku Kanonierów, którzy mierzą się z Leeds. Za Watkinsa zapłacimy 7,7 miliona, natomiast Lacazette to wydatek o 0,6 mln większy.

Komentarze