Fantasy Premier League: Mikołaj nie był szczodry

Fantasy Premier League: Norwich City - Arsenal
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Fantasy Premier League: Norwich City - Arsenal

Kiedyś wszystko było łatwiejsze. Także w Fantasy Premier League. Żadnej epidemii, żadnych przełożonych spotkań, żadnych dodatkowych Free Hitów, a strona działała do ostatniej chwili. Menedżerowie FPL po raz kolejny musieli uzbroić się w cierpliwość. Ci, którzy postanowili zostać z tym, co mieli, wcale nie musieli wyjść na tym źle. Transfery za ujemne punkty nierzadko nie były warte swojej ceny, a użycie FH w wielu przypadkach nie wiązało się z satysfakcjonującym wynikiem.

  • I tak źle, i tak niedobrze – w 19. kolejce Fantasy Premier League ani, ujemne transfery, ani Free Hit raczej nie przyniosły nadzwyczajnych efektów
  • Wielu wirtualnych trenerów decydował się na ciekawy ruch – Son za Salaha
  • Lucas Moura okazał się najlepszym graczem GW19 – Brazylijczyk zdobył 17 oczek

Son za Salaha? Tylko na jedną kolejkę

Wielu wirtualnych trenerów decydował się na ciekawy ruch – Son za Salaha. Koreańczyk zdobył osiem oczek, czyli o osiem więcej niż Egipcjanin, który w tej kolejce nie grał. Jednak ta zmiana najczęściej była przewidywana jako chwilowa, ponieważ zawodnik Liverpoolu miał wrócić na swoje miejsce już w następnej serii zmagań. Oczywiście wspomniana roszada wymaga wykorzystania darmowego transferu, zarówno w GW19, jak i w GW20. A co w przypadku, gdy inny zawodnik dozna urazu lub mecz którejś z drużyn zostanie odwołany? W Fantasy Premier League nie ma łatwych wyborów. A nawet jeżeli czasami takowe się zdarzają, to na pewno zabrakło ich w minionej kolejce.

Wzrosty i spadki cen w Fantasy Premier League

Zaskakujący, niespodziewany, zdumiewający, a przede wszystkim obfity w punkty występ Lucasa Moury przyniósł zwiększone zainteresowanie Brazylijczykiem, co oczywiście zaowocowało podniesieniem wartości 29-latka. Cena ofensywnego piłkarza Tottenhamu wzrosła do 6,5 miliona. Obecnie w swoich składach ma go 3,2% menedżerów – jeżeli były zawodnik PSG utrzyma wysoką dyspozycję, będziemy mogli traktować go jako istotną różnicę. Niewiele więcej osób liczy grupa fanów Jorginho. 5,7% graczy, którzy zaufali reprezentantowi Włoch, z pewnością pokłada nadzieję przede wszystkim w skutecznie wykonywanych rzutach karnych. W GW19 Mistrz Europy dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i dzięki temu wyczynowi kosztuje już 5,9 miliona. Z kolei w poprzednim notowaniu podwyżkę zanotowali Heung-min Son (10,4 mln), Sergio Reguilon (5,3 mln), Tierney (4,9 mln), James (6,3 mln) i Joao Cancelo (6,9 mln).

Regres formy, a przede wszystkim regres ceny zanotowali Andy Robertson (zawieszony za czerwoną kartkę, na boisko wróci dopiero w przyszłym roku), Pascal Gross (w tym sezonie zdobył tylko 32 punkty), Andreas Christensen (w czterech ostatnich meczach zaliczył łącznie 54 minuty) i Josh Brownhill (ani razu nie udało mu się osiągnąć wyniku wyższego niż trzy oczka).

Drużyna tygodnia Fantasy Premier League

Ich imię to sto czterdzieści i cztery. Dokładnie tyle punktów uzyskali najlepsi z najlepszych, czyli drużyna 19. kolejki Fantasy Premier League. Czterech zawodników zapisało na swoim koncie przynajmniej 15 punktów. W tej grupie znaleźli się Lucas Moura (17), Bukayo Saka (16), Jorginho (15) i Kelechi Iheanacho (15). Do udanych GW19 mogą zaliczyć także Sterling (14), Ward-Prowse (13), Tierney (13), Lacazette (11), Emerson Royal (11), Laporte (10) i Robert Sanchez (9). W jedenastce tej serii gier znajdziemy trzech piłkarzy Arsenalu, dwóch City i Tottenhamu, natomiast po jedynym przedstawicielu mają Brighton, Chelsea, Leicester i Southampton.

Lider klasyfikacji generalnej

Na czele prawie bez zmian. Prawie ponieważ na podium wrócił Daniel Masson-Abraham, który w tej serii gier wywalczył 71 punktów, natomiast poza top three wylądował Niall Crosbie. W fotelu lidera zasiadł Oscar – jego podopieczni zgromadzili 55 oczek i o zaledwie trzy wyprzedzają ekipę Gangsters Allardyce. W szeregach drużyny FPL Focal znalazło się miejsce dla wielu wspaniałych piłkarzy, jednak Ronaldo, Kane, czy Son nie trafiliby tam, gdyby nie nie Free Hit, z którego skorzystał aktualny numer 1 klasyfikacji generalnej Fantasy Premier League.

Komentarze