Jeżeli jeszcze nie wybraliście składu na 16. kolejkę Fantasy Premier League albo przynajmniej nie jesteście pewni, komu przyznać kapitańską opaskę, trafiliście w dobre miejsce. Ja też jeszcze nie zdecydowałem, komu zaufam w tej serii gier. A to wszystko oczywiście za sprawą Pepa Guardioli.
- Pep Guardiola znowu postanowił pobawić się w Pepa Guardiolę, dlatego nadal nie wiemy, czy Erling Haaland wybiegnie w podstawowym składzie i dlaczego Phil Foden przestał łapać się do wyjściowej jedenastki
- Czy wątpliwości w kwestii Norwega wpłyną na nasz wybór kapitana na GW16? W tej sytuacji rosną szanse Salaha
- Różnice w tej kolejce Fantasy Premier League? Dejan Kulusevski i Darwin Nunez
Bramkarz: Alisson
W 16. kolejce na Anfield Road przyjeżdża czwarta najgorsza ofensywa ligi, co oznacza, że oczywistym wyborem na tę serię gier w Fantasy Premier League jest golkiper Liverpoolu, Alisson (5.4). The Reds w pięciu ostatnich domowych spotkaniach w lidze i Champions League tylko raz zeszli z boiska bez czystego konta, i nie wydaje się, by w rywalizacji ze Świętymi mieli to zrobić po raz drugi.
Obrońcy: Joao Cancelo, Andy Robertson, Gabriel Magalhaes
W poprzedniej edycji Fantasy Premier League regularnie graliśmy czwórką obrońców, natomiast w obecnej częściej stawiamy na współpracę trzech zawodników z tyłu. A to dlatego, że nasi defensorzy lubią stracić gola lub dwa, a ofensywne zwroty nie są aż tak satysfakcjonujące. Jak wybrani przez nas piłkarze spiszą się w ten weekend? Joao Cancelo (7.4), Andy Robertson (6.7) i Gabriel Magalhaes (5.2) mierzą się odpowiednio z Brentfordem, Southampton i Wolves. Z tego zestawu tylko Pszczoły, i to za sprawą jednego zawodnika, Ivana Toneya, może pokusić się o niespodziankę i pozbawienie nas czterech punktów za czyste konto. Z kolei ze strony Świętych i Wilków nie spodziewamy się nadmiernych emocji. Plan minimum to 3×6 oczek, chociaż trudno ukryć, że liczymy na nieco więcej, zwłaszcza w wykonaniu Portugalczyka i Szkota. Ewentualne trafienie lub asysta jednego z nich będą mile widziane.
Pomocnicy: Mohamed Salah, Dejan Kulusevski, Leandro Trossard, Miguel Almiron
Jeżeli nie ufamy Haalandowi i Guardioli, a przede wszystkim Guardioli, komu powinniśmy powierzyć kapitańską opaskę? Na czoło tego wyścigu wysuwa się Mohamed Salah (12.8). Egipcjanin świetnie spisuje się w starciach z Southampton, a ponadto ostatnio notuje naprawdę wyśmienitą passę. Jeżeli Faraon nie zakończy tej kolejki Fantasy Premier League z dwucyfrówką na koncie, będziemy mocno zaskoczeni.
Mohamed Salah to opcja premium, natomiast jeżeli szukamy propozycji zdecydowanie tańszych w utrzymaniu niż Egipcjanin, w tej serii gier polecam trzy nazwiska. Dejan Kulusevski (8.0), Leandro Trossard (7.1) i Miguel Almiron (5.8) – ten tercet ma potencjał na kapitalne liczby w ostatniej kolejce przed MŚ. Szwed gra z Leeds, Belg z Aston Villą, natomiast Paragwajczyk zmierzy się z Chelsea. Liczby transferów przed GW16 wskazują na to, że menedżerowie szczególnie wierzą w pomocnika Srok, który został kupiony już do 419151 drużyn. Nic dziwnego – 28-latek w poprzednich czterech spotkaniach zdobył łącznie aż 40 oczek.
Napastnicy: Erling Haaland, Darwin Nunez, Dominic Solanke
Mimo braku potwierdzenia ze strony Pepa Guardioli możemy być pewni, że Erling Haaland (12.2) pojawi się w podstawowym składzie. Oczywiście wcale nie muszę mieć racji, ponieważ to Pep Guardiola, więc wszystko jest możliwe. Jednak jeżeli jeszcze nie sprzedaliście Norwega, pod żadnym pozorem nie rezygnujcie z jego usług. Amatorom mocnych wrażeń polecam śledzenie Twittera i czekanie na przecieki dotyczące wyjściowej jedenastki City. Może akurat tuż przed zamknięcia FPL-owego okienka transferowego dowiecie się czegoś, co wpłynie na wasze postrzeganie roli snajpera Obywateli w prowadzonej przez was drużynie.
Darwin Nunez (9.0) i Dominic Solanke (5.8) mogą być pewni gry od pierwszej minuty. A Urugwajczyk jest typowany do roli różnicy w tej kolejce. Obrona Southampton nie powinna stanowić muru nie do przejścia, co będzie chciał wykorzystać snajper Liverpoolu. Natomiast Anglik sprawdzi szczelność defensywy Evertonu, która w poprzedniej serii zmagań straciła dwa gole w potyczce z Leicester.
Komentarze