No właśnie, jak? W 27. kolejce Fantasy Premier League nie będziemy mogli skorzystać z piłkarzy The Reds. Ta seria gier ominie także zawodników Arsenalu i Chelsea. Natomiast jedna drużyna rozegra dwa spotkania. I znowu jest to Burnley, które zmierzy się z Crystal Palace i Leicester. To właśnie z The Clarets możemy szukać nadziei na dobry wynik w GW26.
- Tylko jedna drużyna ma przed sobą dwa mecze w GW27 – to znowu Burnley
- W ekipie The Clarets znajdziemy kilku ciekawych zawodników, którzy mogą zapewnić nam dobry wynik w tej serii gier. To między innymi Nick Pope i Wout Weghorst
- Southampton zagra z Norwich, co pozwala nam wierzyć w solidny dorobek Armando Broji
Bramkarze: Nick Pope, Fraser Forster
Piłkarze Burnley to oczywisty wybór na 27. kolejkę Fantasy Premier League. Tylko The Clarets rozegrają swa spotkania w tej serii zmagań. A skoro ekipa Seana Dyche’a zdołała zachować czyste konto w starciu z Tottenhamem, to czemu miałaby nie dokonać tego również w pojedynkach z Crystal Palace i Leicester? Nick Pope to wręcz oczywisty wybór na GW27. Anglik kosztuje 5,4 miliona, a w swoich składach ma go zaledwie 5,2% menedżerów. Alternatywą dla golkipera drużyny z Turf Moor jest Fraser Forster (4,4 mln – 1,1%). Golkiper Southampton ma duże szanse na bezpieczne przejście przez rywalizację z Norwich.
Obrońcy: Ben Mee, Tino Livramento, Joao Cancelo
W poprzedniej kolejce FPL Ben Mee (4,8 – 4,2%) zdobył aż 21 punktów? Ile oczek wywalczy teraz? Defensor Burnley jest niezwykle groźny w powietrzu, a w sześciu ostatnich spotkaniach zgromadził łącznie 37 pkt. Jeżeli nie Mee, to może Livramento (4,3 – 11,7%)? Obrońca Świętych był popularną opcją na początku sezonu, jednak później zmagał się z kontuzją. Po pięciu meczach nieobecności wrócił do gry i już w drugim starciu zaliczył występ oceniony na 12 oczek. Oczywiście zawsze możemy postawić na wicelidera w zestawieniu najlepszych zawodników na tej pozycji, czyli Joao Cancelo (7,1 – 45,3%). W GW27 City zmierzy się z Evertonem.
Pomocnicy: James Ward-Prowse, Heung-min Son, Maxwell Cornet, Riyad Mahrez
Znowu Burnley, znowu Southampton. W drugiej linii większe nadzieje pokładamy w występie Jamesa Warda-Prowse’a (6,5 mln – 7,2%). Anglik z pewnością przynajmniej raz stanie przed szansą zaskoczenia bramkarza Norwich strzałem z rzutu wolnego. Interesującą propozycją wydaje się Maxwell Cornet (5,9 – 1,8%), jednak z pomocnikiem The Clarets jest jeden problem – może nie wystąpić w pierwszym meczu. Jednak podobnie jak w poprzednim GW Wout Weghorst, którego miało zabraknąć w jednym ze starć, z Iworyjczyka bym nie rezygnował. Do tego duetu możemy dołączyć Heung-min Sona (10,8 – 20,6), którego Tottenham zagra z Leeds, i Riyada Mahreza (8,7 – 5,%) – City zmierzy się z Evertonem.
Napastnicy: Wout Weghorst, Harry Kane, Armando Broja
Idealny napastnik na GW27 nie istnie… A właśnie, że istnieje. Kandydatem do tytułu króla polowania w tej serii gier wydaje się Wout Weghorst (6,5 – 7,8%). Snajper Burnley ma przed sobą dwa mecze, co oznacza dwa razy więcej okazji do strzelania niż wszyscy pozostali piłkarze pierwszej linii. W pięciu występach w Premier League zgromadził już 23 punkty, a w starciu z Brightonem wywalczył aż 12 oczek. Jeżeli nie ufacie zawodnikom The Clarets, to może zaufacie piłkarzowi Tottenhamu? Spurs mierzą się z Leeds, które zapewne jeszcze nie zdołało otrząsnąć się po wysokiej porażce z Liverpoolem. Harry Kane (12,2 – 14,2%) może wykorzystać kompletną dezorganizację w szeregach Pawi. Nie zapominajmy także o Armando Broji (5,5 – 13%). Southampton podejmuje Norwich, czyli ostatnią ekipę ligowej tabeli.
Komentarze