Everton jako jedyny klub z Premier League nie przeprowadził transferu w zimowym okienku i nie wzmocnił kadry przed walką o utrzymanie w angielskiej elicie. Na temat tej sytuacji wypowiedział się nowy trener The Toffees, Sean Dyche.
- Sean Dyche ma uratować Premier League dla Evertonu
- Mimo konieczności wzmocnienia kadry The Toffees nie dokonali żadnego transferu
- Nowy trener ekipy z Merseyside starał się bronić działań klubu
Brak transferów? Trzeba “wypolerować” obecną kadrę
Sean Dyche po raz pierwszy pojawi się na ławce Evertonu w sobotę. Były szkoleniowiec Burnley poprowadzi The Toffes w rywalizacji z Arsenalem. Do tego spotkania ekipa z Merseyside przystąpi bez nowych graczy, ponieważ w zimowym okienku nie udało jej się pozyskać ani jednego zawodnika. – Wykonano mnóstwo telefonów i złożono konkretne oferty, ale nie przyniosło to spodziewanego skutku – zdradził Dyche.
Na swojej pierwszej konferencji prasowej Dyche wielokrotnie wypowiadał się na temat okienka: – Jedną rzeczą, o której mogę zapewnić, odkąd zostałem mianowany na trenera Evertonu i odkąd tu przyjechałem, jest to, że widziałem tylko ciężką pracę, szczególnie w obszarze rekrutacji. Wyjeżdżałem stąd późno w nocy. Właściciel, prezes i Kevin (Thelwell, dyrektor ds. sportowych) cały czas dzwonili. Byłem tu i to widziałem – dodał angielski trener.
– Powszechnie uważa się, że nowi piłkarze muszą być lepsi niż ci, którzy aktualnie są tutaj. Myślę, że mamy kilku bardzo, bardzo dobrych graczy. Mogli zgubić drogę, ale to nadal bardzo utalentowani zawodnicy. Być może jeszcze tego nie pokazali. Musimy ich trochę “wypolerować” – zakończył Dyche.
Komentarze