Manchester United bezbramkowo zremisował z Newcastle United. Poirytowany mizerną skutecznością swoich podopiecznych był Erik ten Hag.
- Manchester United zremisował na Old Trafford z Newcastle United 0-0
- Swoich okazji do zdobycia bramki nie wykorzystali między innymi Fred oraz Marcus Rashford
- Erik ten Hag był zawiedziony brakiem skuteczności swoich piłkarzy
“Czerwone Diabły” zremisowały na własne życzenie
Pod wodzą Erika ten Haga Manchester United notuje coraz lepsze wyniki, a niedawno Manchester City zakończył serię czterech kolejnych ligowych zwycięstw “Czerwonych Diabłów”. Kibice wierzą, że w tym sezonie angielski gigant będzie w stanie włączyć się do walki o coś więcej. Niedzielne starcie z Newcastle United na Old Trafford nie przebiegło jednak po ich myśli.
Manchester United dominował niżej notowanego rywala, lecz nie był w stanie wykorzystać swoich okazji. Finalnie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a na konferencji prasowej zirytowany ten Hag wyróżnił brak skuteczności. Przyznał również, że jego zdaniem “Czerwone Diabły” zasłużyły na zwycięstwo.
– Nasz występ był dobry, czyste konto, dobrze stosowaliśmy pressing i kontrolowaliśmy mecz. Okresami dobrze operowaliśmy futbolówką, zwłaszcza w drugiej połowie. Później kontrolowaliśmy spotkanie i w końcówce mogliśmy, a nawet powinniśmy, strzelić zwycięskiego gola. Jedną sytuację miał Fred, a później Marcus Rashford musi strzelić z takiej pozycji.
– Ostatecznie mogliśmy zgarnąć trzy punkty, byłoby to zasłużone zwycięstwo. To duży komplement dla drużyny, że na to zasłużyliśmy, zwłaszcza po fizycznym meczu, przeciwko jednej najbardziej fizycznie grających drużyn. Wszystkich piłkarzy Newcastle United łapały skurcze, a my graliśmy dalej – analizował Holender.
Po dziewięciu meczach Manchester United uzbierał 16 punktów i zajmuje piąte miejsce w tabeli. Strata do liderującego Arsenalu wynosi 11 “oczek”.
Zobacz również: Premier League: Kepa i Mount bohaterami Chelsea, potknięcie Man Utd
Komentarze